Path: news-archive.icm.edu.pl!pingwin.icm.edu.pl!warszawa.rmf.pl!newsfeed.tpinternet.
pl!news.internetia.pl!isdnet!newscore.gigabell.net!newsfeed00.sul.t-online.de!n
ewsfeed01.sul.t-online.de!newsmm00.sul.t-online.com!t-online.de!news.t-online.c
om!not-for-mail
From: "Irek Zablocki" <i...@w...de>
Newsgroups: pl.rec.kuchnia
Subject: Re: Co zastrzec (bylo:Re: Precz z Unia Europejska ;-))
Date: Tue, 4 Sep 2001 14:25:52 +0200
Organization: T-Online
Lines: 40
Message-ID: <9n2i3v$jls$03$2@news.t-online.com>
References: <9n29e3$ep6$1@news.onet.pl> <6...@n...onet.pl>
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-1
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: news.t-online.com 999607231 03 20156 zT8yS4METBAoit 010904 12:40:31
X-Complaints-To: a...@t...com
X-Sender: 5...@t...net
X-Priority: 3
X-MSMail-Priority: Normal
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 5.00.2919.6600
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V5.00.2919.6600
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.rec.kuchnia:65884
Ukryj nagłówki
<n...@y...com> schrieb im Newsbeitrag
news:6287.00000001.3b94b4a2@newsgate.onet.pl...
> Wiesz, Czarek, mi sie wydaje, ze w Unii mozna zastrzec produkty, a nie
potrawy.
> Np. kiszone ogorki (jezeli ukiszone w Polsce z polskich ogorkow, twarog, itd.)
>
> We Francji sa zastrzezone sery, wedliny, wina, nietore owoce (orzechy ususzone
> w Grenôble, sliwki ususzone w Agen, itd.), alkohole...
>
> Natomiast nigdy nie slyszalam o zastrzeganiu jakiejs tradycyjnej francuskiej
> potrawy. Tradycji kulinarnych nie mozna "zamarkowac" wlasnie dlatego, ze nie
> mozna ich precyzyjnie okreslic, i nie tylko w Polsce.
>
> Ewa (siostra Ani)
>
> Niesz !
>
Dokladnie! Uwazam, ze powinnismy zastrzec Zubrowke, jako polski specjal, mimo ze
produkuja ja i na wschodzie i na zachodzie. Niemieckiej jeszcze na oczy nie
widzialem ale wiem, ze jest. Natomiast widzialem rosyjska. Kiedys obserwowalem
pewnego pana ogladajacego wlasnie moskiewska podrobe. Kiedy to zauwazyl,
usmiechnal sie i powiedzial, ze chcialby sprobowac ale nie bardzo wie, co kupic.
Szczerze mowiac, rosyjska butelka lepiej wygladala, niz polska. Ale pan mial
szczescie, ze trafil na 3 P (Polak, pijak, patriota) i kogos, kto pracowal w
Polmosie. Znajac niemiecka szajbe na punkcie zdrowej zywnosci, zwrocilem panu
uwage, ze rosyjski produkt wyglada podejrzanie zolto, zas na etykiecie
znalazlem, ze barwione E... O! Triumfujaco wskazalem, po czym wyjasnilem w jaki
sposob produkowana jest polska zubrowka. Powiedzialem tez, ze nasza moze nie
wyglada tak efektownie ale to dlatego, ze alles naturlich. Szczesliwe, wolne,
samorzadne i niezalezne polskie zubry brykaja sobie po polskiej puszczy i
siusiaja na ta trawke stad ten niepowtarzalny aromat. Tak ubawilem pana i ujalem
go swoim patriotyzmem, ze wzial dwie flaszki i jedna Wyborowej, przyrzekajac mi
ze od tej pory nic innego kupowac nie bedzie. Mozemy tez "zamarkowac" ogorki
kiszone. Niewazne, ze kisza i Rosjanie i Ukraincy, kazdy dodatkowy stempel na
etykiecie ulatwi konsumentowi podjecie decyzji.
Irek (brat Lucyny)
|