Data: 2006-09-30 12:58:49
Temat: Re: Co zrobić z karkówki?
Od: "R@blinka" <r...@o...eu>
Pokaż wszystkie nagłówki
> Robię literówki, ponieważ nie mam MS Office i przegapiam... Tu mnie już
> odsądzili za te błędy od wykształcenia...
no cóż, każdemu się zdarza przy szybkim pisaniu coś innego
wcisnąć...
> Co do kuchni - matki (większość) nie uczą córek nawet tego, co same
> umieją. Inna sprawa - córki nie chcą się uczyć, a później przychodzi proza
> życia...
a tutasj to się zgadzam w obu przypadkach.
Są takie matki co pozwalają córkom łaskawie, obrać ziemniaki
albo pozmywac gary i to od czasu do czasu... wyrządzając im
tym samym ogromną krzywdę!
A córki... Jak to córki mają inne sprawy na głowie...
randki, dyskoteki, szkoła... więc z drugiej strony też nie
ma się co dziwić.
> A przecież gotowanie to frajda
Oczywiście że tak! :-)
> a mycie garów to doskonałe odprężenie od
> codziennej nerwówki.
Oj nie dla mnie... może czasami
> Co więcej, nauczone za młodu daje mnóstwo czasu na
> dzieci, męża, a przede wszystkim dla samej siebie.
Zależy jeszcze co się przygotowuje... Jak jakieś
skomplikowane to niestety nie...
Ale to chyba po prostu trzeba lubić... wtedy ten czas
spędzony w kuchni można uznać za dobrze wykorzystany, choć
są i tacy którzy uważają że to czas zmarnowany...
> Masz problem lub będziesz miała - pisz na priv - odpowiem na grupie...
Dzięki, na razie nie mam wiekszych problemów. Za to z chęcią
czytam Twoje kulinarne posty za każdym razem dowiadując się
czegoś nowego...
Pozdrówka
|