Piotr Jerzy Piotrowski wrote:
>
> Czy ma ktos pomysl, jak przyrzadzic suma zeby najlepiej poznac jego walory
> smakowe? Trafila mi sie okazja i 3.6 kg sum (85 cm dlugosci) ze
> stawow hodowlanych narazie blokuje mi wanne czekajac na kucharskie
> natchnienie.
>
> Pomozcie! Bo jak nic nie wymysle,... a laznie w miescie zlkwidowali ze 20
> lat temu. :-)

Zaproponuje ci po chinsku, trzeba miec wok.

Ryba-Szyszka
Dosc gruba, nie plaska, wypatroszona rybe naciac rowno w 2 cm kostke
(jak wzor na pikowanej kurtce) na 1 cm glebokosci. Natrzec rybe sokiem z
czosnku i cytryny, oproszyc maka ryzowa lub kartoflana. Przygotowac sos:
2 lyzki hoisin sauce (do dostania w kazdym "chinskim" sklepie)
2 lyzki wina ryzowego lub sherry (j.w.)
2 lyzki cukru
2 lyzki wody
1 lyzka startego swiezego imbiru

2 lyzki posiekanej cebulki dymki (zielone czesci)

Skladniki sosu doprowadzic do wrzenia w malym garnku. W woku rozgrzac
duzo oleju z orzeszkow ziemnych lub rzepakowego. Gdy odpowiednio goracy,
babelki unosza sie od zanurzonych drewnianych patyczkow. Przygotowac
goracy polmisek, dwie lyzki cedzakowe i rekawice kuchenne. Rybe wsunac
jednym ruchem w goracy olej, jezeli calkowicie zanurzona, nie trzeba
odwracac, w drugim przypadku delikatnie odwrocic po 4-5 minutach. Gdy
tylko ryba zacznie brazowiec, wyjac za pomoca lyzek cedzakowych, i na
polmisek. Polac goracym sosem i posypac cebulka.Podac natychmiast na
srodek stolu, razem z daniem warzywnym. Kazdy z uczestnikow ma talerz, a
na nim miseczke z ryzem. Kazdy swoimi patyczkami urywa kawalki ryby,
przenosi je na swoj ryz, dodaje do tego warzywo, i zajada ze swojej
miseczki. Ryba na skutek naciec w goracym oleju otwiera sie jak szyszka
i wyglada bardzo dekoracyjnie. Jest to duzo latwiejsze do zrobienia niz
sie wydaje.
Magdalena Bassett