Data: 2001-09-08 20:03:38
Temat: Re: Coś do frytek
Od: "Alex P. J. [Scorpio]" <s...@s...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "almada" <a...@i...pl> napisał...
> >
> > Oj, oj, to przecież moje ulubione :)
> > Czosnek koniecznie w postaci zmiażdżonych ząbków i to
> > w dużej ilości :) A reszta składników faktycznie może
> > być dość mocno modyfikowana - musztardę już próbowałem
> > (sarepska - bardzo wyostrzyła potrawę), przede mną jeszcze
> > np. sos chili z czosnkiem. Zobaczymy, czy da się zjeść :)
> >
>
> Na Wyspach Brytyjskich polewaja frytki octem...Brrrrrrr....
>
> pozdr.
> almadka
W kwestii formalnej - odpowiadaj proszę pod cytatem (tak
jak ja to "przepisałem").
A co do frytek z octem... Jestem właśnie po obfitej obiado-
-kolacji i jak tylko przeczytałem, co napisałaś, poczułem
się jakoś tak... nieswojo :)
Frytki posypane parmezanem są BOSKIE!!! Wielkie dzięki
dla osób, które ten pomysł poddały pod rozwagę - zupełnie
inny smak, rewelacja! Dzisiaj cała obiado-kolacja była
"na szybko" (nie licząc polędwiczek wieprzowych, które się
marynowały 3 dni :). Do tych frytek były wspomniane
polędwiczki z domowego elektrycznego grilla, polane
znakomitym sosem HP Barbecue i posypane prażoną cebulką.
Proste, a cieszy :)
Zresztą ostatnio przekonujemy się z żoną, że to, co na
szybko przygotowane, wcale nie musi być mniej smaczne.
Przykład - śniadanko składające się z bułki wrocławskiej,
posmarowanej naprędce przygotowanym masłem czosnkowym,
na to plasterek wędzonego łososia, kawałeczek topionego
chestera, pomidorek i odrobina szczypiorku. Z tego
wszystkiego zrobione grzaneczki. Czas przygotowania
w zasadzie nie dłuższy niż porządna jajecznica, a
zawsze jakieś urozmaicenie (ze śniadaniami pod tym
względem jest zawsze problem :)
Pozdrawiam,
Alex
|