Data: 2005-05-12 20:17:41
Temat: Re: Coś o migdałku -raczej dla piskląt
Od: "Anna Kwiecińska" <l...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Bogda" <b...@w...pl> napisał w wiadomości
news:d5s9fm$2vf$1@wejherowo.who.vectranet.pl...
> > Migdałki często kupuje się w formie szczepionej, szczepienie jest nisko
i
> zapomina sie, że dół jest od innej rośliny :-)
Mój nie był szczepiony, a w tym roku zauważyłam, że w jego środku wyrasta
jakiś inny krzew i dusi go. Liście i gałązki pasożyta b. podobne do
migdałka. Trzeba go chyba wykopać, oddzielić chwast od rośliny i może
wreszcie się zabierze do życia.
Anka
> pozdrawiam,
> Bogda
>
>
|