Data: 2001-07-27 16:27:41
Temat: Re: Coś z chińszczyzny
Od: "Wknpim" <d...@p...gdansk.sdi.tpnet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik Julka z BT <j...@p...wp.pl> w wiadomości do grup
dyskusyjnych napisał:9jpr9j$n1m$...@n...tpi.pl...
> Czy ktoś mógłby podać jakiś przepis?
> Julka z BT
>
>
>
Najprościej na świecie jest kupić mrożonkę chińską, dorzucić ją do wcześniej
namoczonego w sosie sojowym kurczaka pokrojonego w kostkę, podsmażonego
oczywiście, zalać to sosem chińskim, słodko-kwaśnym uncle bens i pożreć z
ryżem albo makaronem chińskim.
wersja bardziej pracochłonna, ale ciekawsza moim zdaniem:
Piersi z kurczaka pokroić w paseczki, wpakować na pół godziny do sosu
sojowego. Usmażyć.
Będą też potrzebne:
papryka w paski
pieczarki
pędy bambusa
grzybki chińskie
cebulka w paski
może być trochę kiełków sojowych
Cebulkę pokroić w paski i podsmażyć, dorzucić pokrojone pieczary,
podgotowane i popaskowane grzybki chińskie, paprykę, bambusa, kiełki.
Wymiąchać, dodać kurczaka. Zalać sosem, najprościej jakimś słoiczkowym, ja
najbardziej lubie ostre, nie słodko kwaśne, to rzecz smaku. można też dać
sos fix knora do chińszczyzny, jest niezły.
Można zrobić samemu, ale komu by się chciało :-)))
No i oczywiście dosolić, dopieprzyć i co tam jeszcze chcesz. pychotka, będę
robić w przyszłym tygodniu.
Wkn
|