Data: 2018-05-07 19:17:38
Temat: Re: Cosby?
Od: XL <i...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
LeoTar Gnostyk <l...@l...net> wrote:
> W dniu 07.05.2018 o 08:58, XL pisze:
>> <j...@o...pl> wrote:
>>> W dniu piątek, 4 maja 2018 23:48:12 UTC+2 użytkownik Kviat
>>> napisał:
>>>> W dniu 2018-05-04 o 22:49, XL pisze:
>
>>>>> A Cosby cóż, to erotoman jakich wielu, owszem, wykorzystujacy
>>>>> - CHĘTNE DOROSŁE KOBIETY.
>
>>>> Bo tylko to mu udowodniono?
>
>
>>>>> Czaisz różnicę, lewaku, między nieświadomą 13-letnią
>>>>> dziewczynką a dorosłą dupodajką zorientowaną na karierę w
>>>>> szołbiznesie?
>
>>>> Nie czaję faszystko. Dla normalnego człowieka nie ma różnicy,
>>>> czy wykorzystano dziecko, czy dorosłą kobietę.
>
>>> jest roznica, dla normalnego i nie calkiem normalnego czlowieka.
>>> dla nienormalnych nie ma zadnej rozniucy.
>
>
>>>> Człowiek to człowiek.
>
>>> pewnie, ze tak - tylko, ze jeden ma jakakoklwiek szanse obrony, a
>>> drugi takiej szansy nie ma wcale - to dosc zauwazalna roznica. wez
>>> tez pod uwage, ze szkody, chocby cielesne, zadane dziecku, a
>>> osobie doroslej, sa rowniez rozne.
>
>> Także psychiczne.
>
> A kto rani psychicznie najskuteczniej?
>
Pytanie powinno być inne: KOGO można zranić psychicznie najskuteczniej?
I ja wtedy zawsze odpowiadam: DZIECKO.
Dorosła kobieta idąca do łóżka dla kariery ma bardzo(sic!) dokładnie
wkalkulowane ryzyko porażki/zranienia - a dziecko nigdy, bo ono nie
kalkuluje.
Kalkulacja jest możliwa tylko w oparciu o doświadczenie (w tym życiowe, nie
tylko łóżkowe).
Doświadczenie jest dane jedynie dorosłej kobiecie.
--
XL
|