Sabinka <s...@w...pl> napisał(a):
> Szczerze mowiac zupelnie sobie tego nie wyobrazam, przeciez taki
> biszkopt ma wysokosc tortownicy... chyba ze ja czegos nie rozumiem.

Hm, tiramisu tez trudno sobie wyobrazić, a wychodzi pychotka, choć ciapowata -
tak samo i tu... choć pewnie nie dorównuje smakowi, to proste, szybkie i jak
dla mnie cool (dla każdego chyba, kto kocha biszkopty. No raczej w rece tego
nie zjesz..

> Albo jesli moze wiesz jak sie to ciasto nazywa po wlosku to sobie
> pogogluje w celu znalezienia fotki - moze mi to pomoze ;}

Wiesz, przepis przywiozła ciocia, byl dołączony do jakiegoś tam produktu,
hm... moze kakao? Nazwa, coś od cukini (zucchino m, ale jak w pełni sie
nazywa - to zabij...
Moze jak kiedyś będę, to spytam, czy ma jeszcze ten wycinek.
Nie namawiam. Mnie smakuje, ale każdy ma inny smak i preferencje.


Pozdrawiam,
Akulka


--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/