Data: 2011-02-17 21:38:36
Temat: Re: Czarny Łabędź - widzieliście ?
Od: medea <x...@p...fm>
Pokaż wszystkie nagłówki
W dniu 2011-02-17 21:45, Qrczak pisze:
> Dnia 2011-02-16 19:19, niebożę zażółcony wylazło do ludzi i marudzi:
>> Imho film bardzo dobry. Chociaż trzeba by go chyba od razu wrzucić w
>> kategorię horror, coby ostrzec
>> przed widokiem krwi, dartej skory, łamanych paznokci itp itd ...
>>
>> Ale wizja niesamowita. Zgranie niebanalnych wątków psychologicznych o
>> wyraźnym
>> seksualnym podtekście z wiarygodnie przedstawionymi realiami ciężkiej
>> codziennej
>> tyry baletnic, pożenienie motywu choroby psychicznej, postępującej
>> paranoi
>> z światem interpretacji elitarnej sztuki na najwyższym poziomie i
>> opięcie wszystkiego
>> muzyką z "Jeziora Łabędziego". Majstersztyk.
>> IMO niesamowicie jest przedstawiona paranoja głównej bohaterki -
>> niezwykle spójna i logiczna,
>> wciągająca widza 'do wewnątrz', pokazujaca w detalach płaszczyzny jej
>> świata, jej walki
>> o tożsamość ...
>
> Pitu pitu.
> Ale matka znów Aronofsky'emu wyszła niezła.
>
Mam nadzieję, że zatrzymają to w repertuarze kin przynajmniej do
przyszłego tygodnia, bo wcześniej nie dam rady, a bardzo kusicie.
No i mam także nadzieję, że jest to bardziej zjadliwe, niż "Pi".
Ewa
|