Data: 2001-01-25 10:42:36
Temat: Re: Czekoladowa przegryzka
Od: sadyl <s...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
fghfgh wrote:
> Po dluzszej chwili namyslu zdecydowalam sie na owoce w czekoladzie:
> owoce na kawalki, czekolada podgrzana do stanu cieklego i owoce do niej.
> I tu sie wyłonil maly problem-co zrobic/jak ukladac , zeby to pozniej
> wystyglo nie zostawiajac calej polewy na miejscu na którym obsuszam?
> Ja sie zdecydowalam na blache z piekarnika-taka dziurkowana ale i tak
> wiekszosc czekolady zostala na niej. Jakies pomysly?
kilka dni temu pokazywali w telewizorze jakiś reportaż z wizyty Zośki
Loren w Wa-wie
M.in. pokazali jak gostek z Sheratona robi truskawki w czekoladzie:
Zimne (ale nie mrożone) truskawki zanurza się w lekko podgrzanej
czekoladzie, na blache i od razu do lodówki
Gostek robił to dwukrotnie: najpierw całe truskawy moczył w białej
czekoladzie, a po zastygnięciu - fragmentami w ciemnej.
Do tego parę kropek ciemnej czekolady i wychodził facet w garniturku, z
zieloną czuprynką (bo truskawki były z szypułką)
sadyl
|