Data: 2004-10-24 21:41:13
Temat: Re: Czy jest kto?, komu mogę całkowicie zaufać.Ważne!
Od: "Karolina \"duszołap\" Matuszewska" <g...@i...wytnij.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Ania K. wrote:
>>Z jakąś k* dla akcentu i bez przejmowania się tym, że kogoś zaboli?
>
> Wszystkie waątki już wymieszałaś.
Czyżby? Dopisałaś się pod fragmentem: "przyznam, że z ludźmi mojego
pokroju współpracuje mi się o niebo łatwiej niż z zakompleksionymi,
którzy - jak się ich opier* potrafią tylko skarżyć".
> Ja może nie ślę k* do innych (choc też
> zależy to od sytuacji), ale po co bawić się w podchodyi owijanie w
> bawełnęjak można prosto z mostu powiedzieć, że ktoś nawalił?
Powiedzieć komuś wprost, że nawalił można bez "opier*" i bez
złośliwości. To z pewnością jest trudniejsze, tak to ująć, żeby
jednocześnie przekazać wszystkie swoje wątpliwości i żale co do rozmówcy
i go przy nie obrazić ani nie wdeptać w ziemię, ale da się.
>>(A
>>nawet dobrze, jeśli zaboli, w końcu trzeba tępić mięczaków.)
>
> Cóż załatwość wyciągania wniosków tym bardziej nie uczestnicząc danej
> sytuacji.
Czytam wątek. Dopisałaś: "Czy Ty jesteś mną?" pod "Mięczaki zazwyczaj
odpadają po pierwszym zawaleniu sprawy."
Pozdrawiam,
Karola
|