Data: 2004-10-25 06:11:04
Temat: Re: Czy jest kto?, komu mogę całkowicie zaufać.Ważne!
Od: "Kaszycha" <k...@n...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Z. Boczek" <z...@w...pl> napisał w wiadomości
news:3i7dxjpwau6e$.45up9mao0jr5.dlg@40tude.net...
>> Czytam Cię tak, smutna Kaszycho, i się zastanawiam nad jednym: Czy (a)
> widziałaś (b) uważasz komentarze pod zdjęciami z ostatniego spotkania
> 3city za wredne i złośliwe, krzywdząco-bolące czy nie?
Bardzo chętnie sobie pooglądam- poprosze o link.
> Bo IMHO można serdecznie i z rogalem na twarzy (tj. niewinnie)
> powiedzieć: "Ty puchaty ch*ju!" albo "Wieeedziałem, że rude to
> stRRRaszne suki" i nie będzie to złośliwe...
> a można też powiedzieć (SŁOWNIE o wiele delikatniej, ale bardziej
> suczowato - bo ton czy kontekst będzie świadczył, że np. to na 100%
> poważnie): "Kto rudym zdrajcą się urodził, skowronkiem nie umrze" albo
> "Wszystko co puchate, to głupie".
To co piszesz jest prawdą- dlatego nie czepiłam się wulgarnych słów tylko
zjadliwości, ironii i złośliwości.
Może to Ciebie zaskoczy, ale zaryzykuje twierdzenie, że ludzie, którzy
wypowiadają zdania jak powyżej sa w moim przekonaniu mocno sfrustrowani i
zakompleksieni. Ewidentnie potrzebują pomocy aby się odnaleźć.Wiele osób
widzi to jak na dłoni, choc strasznie się biedaczki ukrywają w masce cynizmu
i sarkazmu. Jak w dodatku są wulgarni- to sytuacja jeszcze poważniejsza.
Dla tego mi smutno, że ich coraz więcej!
>
> Przypuszczam sobie, że Ani K. i Eulalce chodzi po prostu o wyluzowane
> dopieprzanie sobie, bez ukrytych znaczeń i złośliwości, tak se; o
> lanie w ryj (np. piwa) i po ryju (żartami).
> To może być finezyjne (na trzeźwo), czasem nie jest (na nietrzeźwo) -
> ale żadnego noża pod tym łóżkiem nie ma (vide "Nagi instynkt").
Tak- rozumiem o co im chodzi a Ty rozumiesz, że jest wiele innych fajnych
sposób na wyluzowanie- bez ironii, złośliwości i wredności.
> Kilka przykładów:
> "Jak na ptactwo, to Ty, Sowa, niezłe zęby masz"
> "Ty mi, Nixe, napluć obiecałaś - napaliłem się, a tu nic"
> "Eulalka, nie siedź tyle z puchatym na tej waszej poprzeczce, bo se
> zrobisz za bardzo Mariański wzdłuż abo kratkę w poprzek"
> "Gosia, uwielbiam Twoje mądre oczy... i Twoje koty"
> "Puchaty, Ty już nie patrz tak w lusterko... zwłaszcza w męskim kiblu"
>
> --
> Przepraszam wszystkich, których zabolało :]
Tym się różnimy- nie muszę przepraszać za swoje słowa. Przynjamniej bardzo
rzadko. Dla mnie to słowo jest coś warte. No ale ja jestem dorosła!
Kaśka
|