Data: 2004-10-25 07:13:10
Temat: Re: Czy jest kto?, komu mogę całkowicie zaufać.Ważne!
Od: puchaty <p...@b...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Niestety nie mam nic do powiedzenia w bieżącym temacie, zatem podzielę się
z Tobą Kaszycha, spowodowaną tym faktem frustracją:
> Użytkownik "puchaty" <p...@b...pl> napisał w wiadomości
> news:1ho663ylxzeu4.dlg@juzwolalbympolizacslonine.gov
...
>> Niestety nie mam nic do powiedzenia w bieżącym temacie, zatem podzielę się
>> z Tobą Kaszycha, spowodowaną tym faktem frustracją:
>>
>>> No ale ja jestem dorosła!
>>
>> Teraz stajesz się IMO agresywna. I mam wrażenie, że od pewnego czasu w
>> podobnym tonie prowadzisz rozmowę z Eulalką. Czemu?
>
> Bo inaczej do niej nie dociera to co chcę przekazać. Muszę użyć innych
> narzędzi.
Mam wrażenie, ba nawet jestem pewien, że Eulalka na spotkaniu
kwalifikacyjnym dla swoich przyszłych podwładnych również agresywna nie
jest. Agresywna się robi, gdy do nich nie dociera (co opisywała).
> Ale jeśli pytasz czy Eulalka mnie wyprowadziła z równowagi- to
> nie! Nie jestem na nią wkurzona ani zdenerwowana.
O to nie pytam. Raczej o to, czy jesteś świadoma swych intencji.
> Miałam Ci jeszcze napisać, że na zakupach jestem asertywna. W sobotę- bardzo
> grzecznie i bez cienia złośliwości zapytałam bardzo zajętą swoim paznokciami
> sprzedawczynię: "Przepraszam- czy ja Pani przeszkadzam?" Postałam chwile
> przy ladzie a potem zadałam to pytanie. Nie byłam ani uległa ani agresywna!
IMO to było agresywne.
puchaty
|