Data: 2004-10-25 11:47:19
Temat: Re: Czy jest kto?, komu mogę całkowicie zaufać.Ważne!
Od: Hanka Skwarczyńska <anias@[asiowykrzyknik]wasko.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Kaszycha" <k...@n...pl> napisał w wiadomości
news:clin25$d1r$1@atlantis.news.tpi.pl...
> [...] Chyba akurat w tym momencie byłam a przynajmniej
> powinnam być ważniejsza niż jej paznokcie i powinna sie
> o tym dowiedziec skoro jeszcze nie wiedziała. [...]
Właśnie robisz dokładnie to samo, co w sklepie :) Przecież zdajesz sobie
sprawę, że sprzedawczyni _dokładnie_ wiedziała, że klientka jest ważniejsza
niż jej paznokcie. "Zachowanie agresywne" kojarzy się z wywarczaną przez
zęby frazą typu "ty głupia babo", ale sarkazm czy zgryźliwość, nawet z
użyciem bardzo dystyngowanego tonu, to też rodzaj agresji. Asertywne
przywołanie ekspedientki do porządku (czy to czasem ie oksymoron? :) wygląda
tak: "Czy mogę panią prosić o pomoc?".
> Na prośbę- czy może Pani mi podać? - moja reakcja byłaby
> co nieco lekceważąca.[...]
Szczerze mówiąc zdumiewa mnie to.
Pozdrawiam
--
Hanka Skwarczyńska
i kotek Behemotek
KOTY. KOTY SĄ MIŁE.
|