Data: 2004-10-15 21:58:03
Temat: Re: Czy kto? wie?
Od: "Grzech Otnik" <g...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
jacobs400 <p...@U...wp.pl> napisał(a):
> Oduczyłem się dzwonienia do swojej żony. Teraz ona wydzwania do mnie,
> jakie to żałosne. Wrzuciłem jej numer tel. do KF :) Bo bałbym się z nią
> rozmawiać i zburzyć swój świat który zbudowałem przez ten czas, spokój i
> jakąś normalność. Poczułem, że żyję na nowo. Modlę sie po cichutku, żeby
> ona już nigdy nie wróciła i nie zepsuła tego co robię teraz jakby od
> początku.
Nie wiem, czy zauważasz (może Jacek też zechce ) , że właśnie zrobiłeś to o
czym mówiłem. Jest decyzja i jest jej konsekwentne trzymanie się. Żadna
huśtawka, żadne furtki. Akurat ona zdecydowała w tę stronę, trudno, ale
konsekwencja i stanowczość jest jedyną możliwością w miare normalnego zycia
dalej, czy to odbudowując związek czy też zamykając go definitywnie.
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
|