Path: news-archive.icm.edu.pl!news.gazeta.pl!not-for-mail
From: michał <6...@g...pl>
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Subject: Re: Czy mamy cos wspólnego z naszymi rodzicami?
Date: Wed, 26 Oct 2011 11:19:40 +0200
Organization: "Portal Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl"
Lines: 41
Message-ID: <j88jbb$seu$1@inews.gazeta.pl>
References: <1...@t...karma> <j7vihj$urq$1@news.onet.pl>
<m...@t...karma> <j81ul3$lte$1@news.onet.pl>
<a...@t...karma> <j836a0$b6a$1@news.onet.pl>
<4ea52241$0$8439$65785112@news.neostrada.pl> <j83a8v$r84$1@news.onet.pl>
<15gd06xdne15g.bqoyhkrdoyv2$.dlg@40tude.net> <j846c8$drv$2@news.onet.pl>
<11qw570nk95wa$.1dvpkc4kj6i90$.dlg@40tude.net>
<j847rl$mju$1@inews.gazeta.pl>
<1235y3tbn6z0k.1kdzlkzkvagzv$.dlg@40tude.net>
<j84lp2$9aj$1@inews.gazeta.pl>
<19lky3ggxdnt2$.1rh3osydfgjio.dlg@40tude.net>
<j87ci1$620$1@inews.gazeta.pl> <j88f0h$mvu$1@news.task.gda.pl>
NNTP-Posting-Host: 178.73.49.8
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2; format=flowed
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: inews.gazeta.pl 1319620780 29150 178.73.49.8 (26 Oct 2011 09:19:40 GMT)
X-Complaints-To: u...@a...pl
NNTP-Posting-Date: Wed, 26 Oct 2011 09:19:40 +0000 (UTC)
X-User: 6michal9
In-Reply-To: <j88f0h$mvu$1@news.task.gda.pl>
User-Agent: Mozilla/5.0 (Windows NT 6.1; rv:7.0.1) Gecko/20110929 Thunderbird/7.0.1
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:610390
Ukryj nagłówki
W dniu 2011-10-26 10:05, sielim pisze:
> W dniu 2011-10-26 00:17, michał pisze:
>
>> Jeżeli miałaś rację, to tylko do momentu, kiedy jeszcze nie napisałaś
>> dwa razy słowo "uzasadnioną" krzycząc. :)
>> A tak serio: Cienka granica między tak pojętą asertywnością,
>> zarozumiałością i bezkrytycznym samouwielbieniem. :)
>> Ale nie przejmuj się. Ja to tak widzę. Ważne, że Twój TŻ - inaczej.
>
> Są takie terminy i określenia, których bazą jest interakcja
> z otoczeniem i ocena przychodząca z ZEWNĄTRZ do WEWNĄTRZ - a nie
> w kierunku odwrotnym. Dlatego, że jednym z kryteriów kształtujących
> ich definicję są proste odczucia. Np. odpowiedź na pytania "czy
> inni ludzie dobrze się ze mną czują", "czy inni ludzie czują
> się w moim towarzystwie komfortowo". Oczywiście odpowiedź
> na takie pytanie jest statystyczna, a nie precyzyjna.
> Na takich kryteriach jest zbudowana m.in. wskazana wyżej
> definicja terminu 'zarozumiały'.
> Iksi imo nader często próbuje manipulować pojęciami ukrywając
> to kryterium, zamieniając źródło oceny z jego obiektem.
> Wydaje jej się, że terminy takie jak 'zarozumiały' można
> niemal dowolnie oderwać od zewnętrznego kontekstu,
> a całkowicie osadzić w swojej własnej ocenie, na swoich
> własnych odczuciach. Wnioskowanie, jakie tu otrzymujemy
> jest wnioskowaniem 'obrońcy-zwycięzcy': "uwolniłam się
> od cudzych ocen, znam swoją wartość i dzięki temu
> wiem, że nie jestem zarozumiała". Świetnie broni swojej
> twierdzy na wysokiej górze z jej własnym prawem, zasadami
> i widokiem na świat rozmytym we mgłach.
Niestety w moim rozumieniu Iksi nie mieści się w nakreślonych tu ramach.
Nie można być "obrońcą-zwycięzcą" w twierdzy karmiąc się nienawiścią do
społecznych struktur, wybranych nacji i pomówieniami innych osób.
Piszę to tylko, żeby bronić tezy, bo nie mnie oceniać tutaj sposób
widzenia ludzi, jaki sobie obrała Ikselka.
--
pozdrawiam
michał
|