Path: news-archive.icm.edu.pl!pingwin.icm.edu.pl!mat.uni.torun.pl!news.man.torun.pl!n
ews.man.poznan.pl!news.nask.pl!newsfeed.tpinternet.pl!news.tpi.pl!not-for-mail
From: Leszek Serdyński <l...@p...onet.pl>
Newsgroups: pl.soc.wegetarianizm,pl.misc.dieta
Subject: Re: Czy musi byc wojna miedzy optymalnymi, a wegetarianami?
Date: Sun, 6 Oct 2002 22:46:53 +0200
Organization: tp.internet - http://www.tpi.pl/
Lines: 112
Message-ID: <anq7fu$n1c$1@news.tpi.pl>
References: <anpjsf$kli$1@news.tpi.pl>
NNTP-Posting-Host: elblag.elb.vectranet.pl
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset="iso-8859-2"
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: news.tpi.pl 1033937228 23596 213.77.19.216 (6 Oct 2002 20:47:08 GMT)
X-Complaints-To: u...@t...pl
NNTP-Posting-Date: Sun, 6 Oct 2002 20:47:08 +0000 (UTC)
X-Priority: 3
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2600.0000
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2600.0000
X-MSMail-Priority: Normal
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.soc.wegetarianizm:65468 pl.misc.dieta:10205
Ukryj nagłówki
Użytkownik "Peyton" <p...@t...pl> napisał w wiadomości
news:anpjsf$kli$1@news.tpi.pl...
> "Dietetyczne przeciwieństwo wegetarian, to optymalni.
Jest to wymysł nie mający pokrycia w rzeczywistości.
Obecność w jednym
> miejscu jednych i drugich stanowi mieszankę wybuchową." - pisze autor
> FAQ-a grupy pl.misc.dieta.
To tylko świadczy o kiepskiej jakości FAQ.
Trudno odmowic mu racji. Sam wielokrotnie
> uczestniczylem w wymianie "uprzejmosci" z optymalnymi.
Wynika to tylko z ubzdurania sobie przez niektórych wegetarian, że dieta
optymalna jest przeciwieństwem wegetarianizmu.
Kazdorazowo moge
> usprawiedliwic swoje zachowanie reakcja na wczesniejsze krzywdzace i
> obrazliwe slowa optymalnych.
Odwracasz kota ogonem. To ataki wegetarian na optymalnych są powodem ich
reakcji, a zwłaszcza mojej.
Problem w tym, ze oni moga powiedziec to
> samo na temat moj i innych wegetarian.
Właśnie.
Mamy zatem samonakrecajacy sie
> konflikt, ktorego konca nie widac.
Proponujesz wypalenie fajki pokoju?
>
> Mozna zadac pytanie, czy ten konflikt jest potrzebny. Czy obie nasze
> grupy sa wobec siebie konkurencyjne?
Trzeba tylko uważnie czytać, a wtedy okaże się, że wcale nie atakujemy
wegetarianizmu. Ja tylko piszę o mitach i kłamstwach propagowanych przez
wegetarian, a to jest różnica.
Nic nam nie przeszkadza, aby zyc spokojnie
> w oddzielnych swiatach.
Tu akurat nie zgadzam się z Tobą. Żyjemy w tym samym świecie. Ja płacę
podatki i składki na ZUS. Wegetarianie chorują i z moich składek się leczą.
Masz tu punkt styczności. Jeden z wielu.
>
> Optymalni i wegetarianie to ludzie w pewnej czesci podobni.
Zgodzę się. Na swoim przykładzie :)
> Otoz wszyscy kontestujemy obowiazujaca linie medycyny akademickiej.
Różnica jest taka, że wegetarianie kwestionują medycynę przy pomocy mitów, a
optymalni przy pomocy biochemii.
> Wszyscy ryzykujemy niewiadomymi efektami naszych dzialan.
Efekty działań reszty są wiadome: 50% umrze na choroby serca, a 25% na
nowotwory.
Kazdy
> oczywiscie ma na poparcie swojego wyboru rozne teorie i badania.
> Powiedzmy sobie szczerze, ze poki co sa one malo warte.
Dlatego, że ich nie znasz?
Jezeli za 50 lat
> syn Siwej i corka Leszka Seredynskiego spotkaja sie i wymienia
> doswiadczenia, to bedzie to cokolwiek znaczylo.
Nie wiadomo, czy moja córka będzie optymalna, a syn Siwej wegetarianinem.
Za dwadzieścia lat ja mogę spotkać się z Siwą i wtedy coś może to znaczyć.
Jednak nie wiadomo, czy Siwa nie będzie wege-opty :)
W tej chwili mozemy co
> najwyzej *wierzyc*, ze nasz wybor jest sluszny.
Widzisz Peyton. Ja w nic nie wierzę. Od pierwszego dnia d.o. sprawdzam swoje
zdrowie. Latka lecą, a zdrowie się poprawia.
A skoro tak, to nasze
> relacje mozna by bylo oprzec na wzajemnym poszanowaniu przekonan.
Nie. Ja nie uznaję żadnych świętości. Wegetariańskie mity i kłamstwa będę
zwalczał na wszelkich frontach. Szacunek mogę mieć tylko do osób, a nie do
przekonań.
Prawa
> czlowieka daja przeciez kazdemu swobode wyboru i wartosciowanie nie ma
> zadnych podstaw.
Wartościowanie czego? Jeżeli chodzi Ci o osoby, to się z Tobą zgodzę. Każdy
ma prawo błądzić i nie jest to nic złego pod warunkiem, ze nikogo nie
krzywdzi.
>
> I wegetarianie i optymalni lubia podkreslac, jak znacznie poprawilo sie
> im zdrowie po zmianie diety. Mozna sie tylko z tego cieszyc :-)
Jako były wegetarianin lubię podkreślać, że zdrowie na diecie
wegetariańskiej znacznie mi się pogorszyło. Jako obecnie będący na d.o.
lubię podkreślać, że zdrowie mi się znacznie poprawiło. Dwa w jednym :)
Pozdrawiam
Leszek
|