Data: 2002-10-06 21:32:36
Temat: Re: Czy musi byc wojna miedzy optymalnymi, a wegetarianami?
Od: "Sanvean" <w...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Ewa Hełpa-Kulińska" <e...@p...onet.pl> napisał w
wiadomości news:anq9rr$jrj$1@news.gazeta.pl...
> O siwa sie nie martwie :-) Tu dla wyjasnienia przytocze uroczy fragment
Twoj
> ej wypowiedzi z grupy dla optymalnych:
>
> > Czy nie przesadzamy z tą tolerancją? Szacunek dla innych religii i
wyznań,
> > szacunek dla odmieńców płciowych, szacunek dla jedzących inaczej,
szacunek
> > dla myślących inaczej, szacunek dla przestępców (bo też człowiek). W
dawny
> ch
> > czasach był wódz i każdego "myślącego inaczej" walił w łeb i był
porządek.
> > Teraz jest moda na uważanie na każde słowo, żeby kogoś nie obrazić.
> > A niech się obraża!
> > Jego sprawa, jak jest taki wrażliwy na punkcie swojego ego. Co mnie to
moż
> e
> > obchodzić? To jego ego, nie moje. Ja używam jeszcze słow; "trawożercy" i
> > ostatnio: "ludzkie bydło".
no to ładne bydło z Leszka wychodzi. A wyglądał na takiego kulturalnego.
sanvean
|