Path: news-archive.icm.edu.pl!news.gazeta.pl!not-for-mail
From: "waldek" <A...@o...pl>
Newsgroups: pl.rec.kuchnia
Subject: Re: Czy warto jeszcze gotować?
Date: Sat, 10 Jul 2004 21:10:48 +0200
Organization: "Portal Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl"
Lines: 50
Message-ID: <ccpev2$jr6$1@inews.gazeta.pl>
References: <ccndm4$4u0$1@inews.gazeta.pl> <4...@p...gazeta.pl>
NNTP-Posting-Host: host-81-190-214-250.wroclaw.mm.pl
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset="iso-8859-2"
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: inews.gazeta.pl 1089486626 20326 81.190.214.250 (10 Jul 2004 19:10:26 GMT)
X-Complaints-To: u...@a...pl
NNTP-Posting-Date: Sat, 10 Jul 2004 19:10:26 +0000 (UTC)
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2800.1409
X-Priority: 3
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2800.1409
X-User: xswedc
X-MSMail-Priority: Normal
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.rec.kuchnia:207302
Ukryj nagłówki
Nessie wrote:
> waldek wrote:
>> ===
>> Więc, przekornie, czy warto
>> jeszcze gotować?
>
> Wiesz co, waldek, to jest tak jak z chodzeniem po górach: czy warto?
> Skoro można pojechać autokarem albo wjechać kolejką linową na sam
> szczyt? Pewnie, że warto. Bo robi się to właśnie dla samej uciechy
> wspinaczki, czy... gotowania.
>
> A jeśli ktoś jest zmęczony, nie ma czasu, boli go głowa, to bardzo
> dobrze, że nie MUSI się zmuszać do gotowania, boby tę czynność
> znienawidził do szczętu. W takiej sytuacji idzie sobie do sklepu i
> kupuje mrożoną zupę, pierogi, frytki... I bardzo dobrze, bo dzięki
> temu gotowanie przestaje być "posługą", a staje się elementem miłego
> spędzania wolnego czasu - przynajmniej dla mnie.
===
To prawda.
===
>
> Ludzie, którzy kiedyś musieli chodzić po górach bo nie było autokarów
> do samego domu, też pewnie szczerze nienawidzili tych 'spacerków' :)
===
Tak, tylko że przez te autokary ci, którzy chcą rzeczywiście pochodzić dla
gór i uprawiać prawdziwą turystykę nie bardzo mogą. Tabuny "zmęczonych, z
rozbolałą głową" turystów dowożonych ze wszystkich stron pętają się po
wierchach, nie wiedząc sami po co.
Podobnie z gotowaniem. Garmażeryjna, fastfudowa (i nie tylko) masówka
wypiera tradycyjne gotowanie. Tryb życia również. Jeśli będzie się to
posuwało w tempie takim, jak obecnie, to za 20 lat nie będziemy sami nic
przyrządzać, m.in. z tego powodu, że nie będzie można już kupić surowych,
dziewiczych produktów. A jeśli nawet, to będą one wszystkie miały jednakowy,
wiecie jaki, (bez)smak.
Ale tak chyba musi być :-(
Cieszę się, że jeszcze kilka osób przyznało, że uparcie i z pogodą ducha
samodzielnie gotuje. W obecnych czasach to już chyba tylko ludzie szczęśliwi
i zadowoleni z życia mogą to robić bez przymusu :-) . Pewnie w takich
rodzinach, to i dzieci się lepiej chowają, psy weselej szczekają i kwiatki
bujnie rosną.
Pozdrawiam
waldek
===
|