Data: 2004-07-10 19:32:14
Temat: Re: Czy warto jeszcze gotować?
Od: Ti`Ana <yennefer12*antyspam*@go2.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia Sat, 10 Jul 2004 21:10:48 +0200, Waćpanna lub Waćpan *waldek*, w
wiadomości news:<news:ccpev2$jr6$1@inews.gazeta.pl> zawarł, co następuje:
> Podobnie z gotowaniem. Garmażeryjna, fastfudowa (i nie tylko) masówka
> wypiera tradycyjne gotowanie. Tryb życia również. Jeśli będzie się to
> posuwało w tempie takim, jak obecnie, to za 20 lat nie będziemy sami nic
> przyrządzać, m.in. z tego powodu, że nie będzie można już kupić surowych,
> dziewiczych produktów. A jeśli nawet, to będą one wszystkie miały jednakowy,
> wiecie jaki, (bez)smak.
O to się martwię :( Kiedyś gotowało się na wołowinie z kością, teraz coraz
trudniej ją dostać. Kiedyś była kiszona kapusta która była !kwaśna!, a teraz
jest jakaś nijaka, mimo, że obskoczyłam wszystkie rynki w Poznaniu. Że już
nie wspomnę o jabłkach, które wszystkie są teraz do siebie podobne, rzadko
różnią się w smaku, są błyszczące i jakieś takie... dziwne. Agrest do
kupienia w sklepie jest coraz rzadziej, tak samo czarna porzeczka. Kurę to
muszę zamawiać w sklepie, bo to nie idzie, ludzie biorą kurczaki i dodają
kostki knorra (ja też czasami, przyznaję się :)) Ech, zagłada, Panie,
zagłada. A wędliny bez smaku? A mleko UHT, czyli biała woda? Miksełka
pakowane jak masło? SZkoda, gadać...
--
Pozdrawiam, Ti`Ana
"Wbrew obiegowej opinii langusta żywi się wyłącznie owocami morza,
choć gdyby mogła - jadłaby dżem."
http://pyrypy.poznan4u.com.pl/pyrypy.php?state=showu
ser&userid=39040
|