Data: 2005-12-09 10:10:15
Temat: Re: Czym kroić cebulę?
Od: Sylwia <l...@n...op.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik gsk napisał:
> Użytkownik "Jarek P." <jarek[kropka]p@gazeta.pl> napisał w wiadomości
> news:dnbdpt$aa0$1@atlantis.news.tpi.pl...
>
>>Ponieważ małżonka moja płakać zaczyna już na sam widok cebuli na desce do
>>krojenia leżącej, do tej pory obowiązek krojenia tejże leżał na moich
>>barkach, jako że moje oczy wyposażone w szkła kontaktowe były dość
>
> odporne.
>
>>Niestety, od pewnego czasu szkieł nosić nie mogę, musiałem wrócić do
>>klasycznych patrzałków no i jest problem...
>>
>>Z czasów głębokiej komuny pamiętam specjalne urządzenie do krojenia
>
> cebuli,
>
>>składające się z pojemnika oraz dwóch noży "na krzyż" ze sprężynową
>
> wajchą,
>
>>było to strasznie toporne i o ile pamiętam, chyba mało skuteczne, u mnie w
>>domu mama tego nigdy nie używała, mimo, że miała.
>>Z rzeczy nowoczesnych zastanawiam się nad blenderem z przystawką do
>>siekania. Kolega twierdzi, że 3 sekundy i cebula na tatara jest pięknie
>>posiekana,
>
>
> tak, ale gorzka.
>
> ale z całego blendera przydawałaby się nam chyba tylko ta
>
>>przystawka, więc kupowanie kolejnego klamota tylko po to jest dyskusyjne,
>>zwłaszcza że jedyny sensownie wyglądający (dziś oglądany w MM)i nie
>>kosztujący jednocześnie fortuny blender - Braun jest produkowany jedynie w
>>wersji niebieskiej.
>
>
> Ja mam biało-szary
>
> Ja tam się na kolorach nie znam, ale niebieskie
>
>>urządzenie nawet na mój gust do naszej kuchni nie pasuje za cholerę :-(
>
>
> wow!
>
> Pozdrawiam
> Gosia
>
Ja też mam biało-szary i polecam go, bo napewno przyda się nie tylko do
krojenia cebuli.
Sylwia
|