Data: 2003-07-17 08:35:27
Temat: Re: Czym naprawde jest miłość?
Od: "ola " <o...@N...gazeta.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
puchaty <p...@w...pl> napisał(a):
> >> Bo odnoszę wrażenie, że rzeką, o której piszesz, nie jest życie jako
takie
> >> ale życie z drugą osobą. Co się stanie z tą łódką gdy zabraknie steru lub
> >> wiosła? Zatonie najpewniej (ot choćby dlatego, że nie ma już komu
imponować
> >> zwinnością).
> >
> > Nie, po prostu kończy się relacja pomiedzy nimi
>
> Czy to jest takie proste, skoro łódka jest jedna? (pozostając przy rzecznej
> metaforyce)
>
>
> > Nie. Ale jeśli czujesz że Twoja ukochana pomyka obok w kajaczku a nie
siedzi
> > w twojej łodzi to ...no cóż. Momi zdaniem przesiadka zawsze jest możliwa
ale
> > przecież związana z ryzykiem kąpieli. Natomiast wcale nie twierdzę, że
nie
> > możesz wiosłować sobie sam konwersując jedynie z płynącą obok
wioślareczką.
>
> :-) Słusznie. Dopóki wioślareczka nie chce zmienić kursu i ja tego nie chcę
> możemy sobie płynąć w tym samym kierunku. Przejawem Miłości będzie
> akceptacja gdy jedno z nich będzie chciało zmienić kurs.
hej ja jeszcze w sprawie wizji łódek...sądzę,że jednak odbiciem wzajemnych
relacji między dwojgiem ludzi,o których tu dziarsko dyskutujecie jest JEDNA
łódka...ponieważ polega to wszystko na wspieraniu, wspólnym
wiosłowaniu,rozłozeniu sił...cieżar łódki może być większy (dodatkowe
balaściki przynajmniej na początku nie umieją same wiosłować)
ale za to można odpocząć,pokonać większe przeszkody...i.t.p.i.t.d.
..(jak już wspomniał Jacek - pozdrawiam)...
A co gdy jeden z wioslarzy od pewnego czasu płynie prawie nie
wiosłując,przestał mu się podobać kształt łódki...zamierza przeskoczyć do
pojedynczej bo jest wygodniejsza,zwrotniejsza i mozna nią wpływać w dziksze
rejony rzeki.Dwuosobówka z balaścikami steruje sie nieco trudniej, wymaga
wiecej trudu i wyrzeczeń,można przegapić pewne krajobrazy dogladając
balaścików...Ręce pozostawionego wioslarza nie są na tyle silne aby udżwignąć
dwójkę z obciążeniem...Wioślarz chcący wyskoczyć z łódki narzeka na
obciążenie drugim balastem...
??? jakieś koło ratunkowe ???
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
|