Data: 2015-02-16 22:45:26
Temat: Re: Czym ostrzyć :-)
Od: XL <i...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia Mon, 16 Feb 2015 13:26:11 -0800 (PST), s...@g...com napisał(a):
> W dniu poniedziałek, 16 lutego 2015 21:58:18 UTC+1 użytkownik XL napisał:
>> http://klaudynahebda.pl/ostrzenie-noza-kuchennego/
>
> ROTFL !!!
> Dysertacje paranaukowe n/t ostrzenia pitfoka:)))
> Na pewno na maśle albo chlebku powszednim naostrzyć się nie da.
> A kurka wódka na byle czym, co nawet minimalne IQ podpowiada! Może być nawet
kawałek znalezionej cegłówki, krawężnik betonowy, albo kawałek kamerdolca z rzeki.
>
> Wyjątkiem są pitfoki takie "popaprane" (niby piła). Takie co fajnie tną kości, np.
rozporcjowanie pterodaktyla. Da się to naostrzyć? Zapewne da się, w końcu prawie pół
wieku temu dało się wylądować na Księżycu.
>
> Tylko po cholerę je ostrzyć? Jak ktoś głupi i zabulił za cepterowego pitfoka
kilkaset zeta, to teraz się martwi jak go naprawić. A wystarczy kupić w byle markecie
taki "niefirmowy" za dychę/dwie, stępi się w takim samym tempie jak cepterowski
i..... Sruuuu z nim do kosza, kupuję kolejny.
Tego twojego bełkotu już nawet czytać się nie da.
|