Path: news-archive.icm.edu.pl!mat.uni.torun.pl!news.man.torun.pl!newsfeed.pionier.net
.pl!news.gazeta.pl!not-for-mail
From: Marcin 'Cooler' Kuliński <m...@p...gazeta.blah>
Newsgroups: pl.misc.dieta
Subject: Re: Czym zabijać głód??
Date: Wed, 29 Nov 2006 20:42:21 +0100
Organization: "Portal Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl"
Lines: 46
Message-ID: <ekknpk$b9a$1@inews.gazeta.pl>
References: <eg4cn0$6gc$1@news.onet.pl> <eid370$42c$1@news.onet.pl>
<ekk4nv$1cv$1@news.onet.pl> <ekkg8q$85o$1@news.onet.pl>
<ekkhbn$95p$1@inews.gazeta.pl> <ekkj1u$h06$1@news.onet.pl>
<ekkjk4$ipq$1@inews.gazeta.pl> <ekkmeo$std$1@news.onet.pl>
NNTP-Posting-Host: xdsl-7194.wroclaw.dialog.net.pl
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2; format=flowed
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: inews.gazeta.pl 1164829300 11562 84.40.137.26 (29 Nov 2006 19:41:40 GMT)
X-Complaints-To: u...@a...pl
NNTP-Posting-Date: Wed, 29 Nov 2006 19:41:40 +0000 (UTC)
In-Reply-To: <ekkmeo$std$1@news.onet.pl>
X-Accept-Language: pl, en-us, en
X-User: marcin-ka
User-Agent: Mozilla Thunderbird 1.0.2 (Windows/20050317)
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.misc.dieta:55517
Ukryj nagłówki
Krystyna*Opty* pisze:
>> Mozesz rozwinac? Nie uwazam za pseudosrodek czegos, co realnie jest
>> w stanie pomoc osobom z zaburzeniami laknienia redukowac ilosc
>> przyjmowanych z pozywieniem kalorii do poziomu, ktory jest
>> adekwatny do realnego zapotrzebowania na energie. Blonnik to
>> substancja bezpieczna, wystepujaca obficie w naturze, a uklad
>> trawienny czlowieka zna sie z nia nie od dzis, wiec w czym problem?
>>
>
> 1. W tym, że ideowe (celowe) zwiększanie ilości błonnika w stosowanej
> diecie zmniejsza szanse na zjedzenie w to miejsce czegoś
> wartościowego, przynoszącego organizmowi odżywcze korzyści.
Przeciez w przypadku osob walczacych z nadwaga problemem jest wlasnie
to, ze zjadaja one tych wartosciowych, odzywczych rzeczy _zbyt_duzo_.
Blonnik rozwiazuje ten problem wlasnie poprzez to, ze wchodzi w ich
miejsce, zmniejszajac kalorycznosc zjadanego pokarmu i wywolujac uczucie
sytosci wczesniej, czyli wtedy, kiedy dobrze dzialajajacy organizm ja by
odczul, gdyby dzialal prawidlowo.
> A zwiększone ilości błonnika dodatkowo utrudniają wchłanianie tych
> zjedzonych minerałów i witamin.
Nie wszedzie, nie zawsze, a jesli juz, to i tak w akceptowalnym w
ogolnym bilansie stopniu. Zreszta nie jestes w stanie przyjmowac
pozywienia w 100% bezresztkowego, wiec co za roznica, czy zjesz tego
blonnika 5, czy 25 gram w ciagu dnia? To znaczy statystyczne jelito te
roznice po x latach wyczuje, ale my teraz nie o tym.
> 2. A jeśli taka sytuacja trwa długo, to narasta problem ich
> niedoborów (i nadmiarów), czyli w konsekwencji najprzeróżniejszych
> zaburzeń trawienia i wchłaniania, co paradoksalnie nie jest też
> gwarantem ani chudnięcia, ani tym bardziej zdrowia. 3. Za to
> najczęściej kolejność następujących po sobie reakcji jest taka: #
> zwiększamy ilość błonnika # organizm po jakimś czasie odczuwa
> niedobory potrzebnych składników (OBJĘTOŚĆ nie zastąpi JAKOŚCI)... :[
> # odczuwając niedobory organizm zwiększa uczucie łaknienia #
> właściciel organizmu zwiększa podaż błonnika i spirala się nakręca
>
> Nie zazdroszczę frustracji przy braku pożądanych efektów, a
> pojawianiu się tych nieoczekiwanych... Wtedy łapiemy się desperacko
> coraz to innych wynalazków... i portfela...
Reszta twoich argumentow wynika niestety z przyjetego blednego
zalozenia, o czym juz napisalem powyzej.
|