Data: 2003-11-01 15:45:31
Temat: Re: [DO] Praca mgrska
Od: "Adamo Il" <a...@g...SKASUJ.TO.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
slawek <slawekopty(usun)@gazeta.pl> napisał(a):
> Ale jeśli uznam, że stosując DO zaraz się nie przekręcę i
> > stwierdzi to ktoś poważny, to nie wykluczam ... jak dotąd są same obawy
> i nic
> > więcej.
>
> No tak ;))) ktoś musi zdecydowac za ciebie ;)))))
> Slawek
No tak sławku, nie rozumiesz znaczenia słowa "decyzja", polecam słowniki;)
decyzja (słownik języka polskiego)
rz. ż IIa ‘wynik rozważania czegoś; postanowienie, rozstrzygnięcie’
zgodnie z powyższym, nikt za mnie nic nie postanowi ani nie rozstrzygnie.
A aby móc podjąć decyzję (wynik rozważania czegoś) chciałbym mieć argumenty
za, poza tymi, które łatwo zanegować (myśląc)- sprawdź znaczenie jeśli musisz.
Jak dotąd argumenty obu stron merytorycznie są na niedostatecznym poziomie i
jedna jak i druga strona (J.K/ "naukowcy") wykazuje się większą bądź mniejszą
ignorancją.
Ale skoro DO jest taka wspaniała, to o co Ci chodzi, przecież prędzej czy
później "innowiercy" spostrzegą swoją głupotę i świat się nawróci, prawda?
A wracając do bardzo wątpliwego sposobu podejmowania decyzji, który pewnie
stosujesz, skoro uważasz że tak (niewiarygodnie głupi sposób moim zdaniem)
mogą stosować także inni a w tym wypadku ja, poinformuje CIę, że gdyby to co
przeczytam, usłyszę miało być moją decyzją, to dawno bym był choćby
narkomanem.
Bo wielu moich kolegów namawiało mnie abym spróbował tego czy tamtego, często
widzę w telewizji jak ktoś się wypowiada jak to marihuana jest nie szkodliwa
itp. itd. Więc zgodnie z Twoim rozumowaniem zdecydowali za mnie, że mam coś
wziąć?
Ja niestety nie "decyduję" tak jak Ty i nigdy nic nie próbowałem, nawet nigdy
nie paliłem (choć próbowałem), a Ty? paliłeś kiedyś? kto tym razem za Ciebie
zdecydował jeśli tak?
Wogóle to lubię myślenie abstrakcyjne:DDD
Pozdrawiam,
Adam Il.
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
|