Data: 2001-09-06 23:08:34
Temat: Re: DOMINACJA MATKI
Od: "JurekA" <j...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Krystyna" <w...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:9n8prl$pto$4@news.tpi.pl...
>
> Użytkownik JurekA :
> Widze tylko jedno wyjscie: Zacisnac zeby i sie _w_y_p_r_o_w_a_d_z_i_c_.
> > Nic sie nie zmieni tak dlugo jak bedziecie zalezni finansowo, czy nawet
> > "mieszkaniowo" od Twoich rodzicow.
>
> i jeść chleb ze smalcem, albo sie obyć i bez tego...
>
> > Trzeba wynajac jakas kawalerke i zamieszkac osobno. Jesli to jest na
> prawde
> > POWAZNY problem.
>
> poważny i nie, nie na tyle, by moje dzieci przeżyły smak biedy
No to ja bardzo przepraszam.....w takim razie po co cala ta rozmowa? Nie
mozna miec ciastka i zjesc ciastka.....
> > A Twoje studia....powiem brutalnie...ale z autopsji: powiedzialem kiedys
w
> > sadzie "ze nie moge czegos zaplacic bo musze utrzymywac studiujaca
zone."
> A
> > sad na to powiedzial: "To niech zona przestanie studiowac i niech
zacznie
> > pracowac". Chamskie to postawienie bylo sprawy przez ten sad, ale
czasami
> > tylko tego sie mozna w zyciu spodziewac.....
>
> To już IV rok...chcę mieć studia jak najszybciej za sobą, dwa lata
> wytrzymamy chyba, a potem już nie będzie tego problemu, ale pracy i tak
> szukam, bo studiuje zaocznie...ale z pracą ciężko w moim niewielkim
> miasteczku. Nie mam za wielkich kwalifikacji, jeszcze nie mam zawodu, a
> znajomość dwóch języków, programów biurowych i graficznych to nie tak
dużo,
> jak myślałam. Jak nie ma pracy, to nie ma.
Moja zona tez byla wtedy na IV roku....chyba jednak tak Ci zle nie
jest....:-))) Ale to i lepiej:-))
Jurek.
|