Data: 2010-01-25 13:48:50
Temat: Re: Dalej w temacie - czyli, nie na temat:
Od: Maciej Woźniak <m...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Stalker" <t...@i...pl> napisał w wiadomości
news:hjk2d7$o2i$1@news.interia.pl...
> Maciej Woźniak wrote:
>
>> Tak długo, jak długo nasz gatunek jest językowi potrzebny,
>> to owszem.
>> Język, a ogólniej rzecz biorąc, kultura, jest samodzielnym,
>> inteligentnym bytem. Inteligentnym do tego stopnia, że
>> opanował sztukę programowania nas. A to naprawdę nie jest
>> łatwe.
>
> A co dla Ciebie oznacza kultura jako samodzielny byt?
> Tzn. że nośnikiem klutury nie są ludzie, tylko papier np.?
Jest software, jest hardware i są nośniki zewnętrzne.
Kultura to software, ludzie to hardware (ludzie jako
społeczeństwo, a nie pojedyncze sztuki), książki to
nośniki zewnętrzne.
Software nie pociągnie bez hardware'u. Niemniej, softtware
jako byt ma podmiotowość. Oprócz bytu "komputer z windows"
jest też somodzielny byt "windows".
Biorąc pod uwagę, że software nie pociągnie bez hardware'u,
na dzień dzisiejszy koniec gatunku oznacza koniec kultury.
Niemniej, można łatwo sobie wyobrazić, że kultura opracuje
wyjście awaryjne. Np. Stanisław Lem, "Bajki robotów".
|