Data: 2003-04-12 12:46:47
Temat: Re: Dawny watek o kontrolowaniu poczty dziecka (narkomana)
Od: "Iwon\(k\)a" <i...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
"boniedydy" <b...@z...pl> wrote in message
news:b77h5c$kr3$1@atlantis.news.tpi.pl...
>
> Jewonko, ja też nie wieszam goshu. Dyskutowałam wyłącznie w Tobą, i to z
> wyraźnych powodów, mianowicie Twojego uporu godnego lepszej sprawy
> połączonego z konsekwentnym ignorowaniem niektórych faktów, z jakimi
> przekonywałaś Dunię i Basię Zygmańską, że ojciec ukochanym tatusiem musi
> być - bez względu na to co robi. To mi brzmi groźnie, bo odbiera dziewczynom
> prawo do _ich_własnych odczuć. To, co pisałaś w tym wątku, wyglada podobnie.
> Naturalnie należy kontrolować dziecko, a potem, jeśli się będzie buntowało,
> jeśli stracisz z nim kontakt, to co. Będziesz mu tłumaczyła, że robisz to
> tylko z troski i wpajała poczucie winy z tego powodu, że być może nie będzie
> tego zauwazać?
Bloniebrody usiadz chwile o odsapnij sobie i chwile pomysl....
nie przekonywalam na sile nikogo do czegoklowiek, i chyba wyrazenie opinii
nie jest odbieraniem prawa do czyichs odczuc. doprawdy zadziwia mnie twoja
dziwna logika i styl myslenia. Z tego co zauwazylam jestes wzorcowym przykladem
osoby, ktora uwaza, iz "kto nie z nami ten przeciwko nam" a poniewaz wiekszosc
tu uznala, ze ojcowie Duni I Basi to toksyczni rodzice, potem zreszta prawie cala
grupa okazala sie miec toksycznych rodzicow, i trzeba im odpowiednia zasunac,
wiec moj odmienny glos widze potraktowales jako zabranianie do czegos tam.
To samo dotyczy teraz tego watku. Moje odmienne zdanie w tej kwestii rozniez
traktujesz jako zagrozenie dla ludzkosci. Dla mnie zycie nie jest biale i czarne,
i wielokrotnie nasze zyczenia jego idealnosci sa bezowocne. Jak na razie twoja
postawa raczej przypomina mi postawe osoby z wyspy utopia, gdzie tatus ma byc
idaelny, mamusia tez, a prywatnosc jest swietoscia. Jak sobie chcesz dalej tak
wyobrazac swiat, to moim zdaniem szybciej wlasnie wywalisz "toksycznego" rodzica
ze swojego zycia, bo nie pasuje to TWOJEGO idealu i zamnkiesz oczy kiedy
twoje dziecko wdepnie w jakies problem, a jedyna droga bedzie bedzie przeczytanie
jego maila. Dlatego nie odbieraj mi prawa myslenia inaczej, i nie wmawiaj mi i sobie,
ze jesli sie aprobuje inna osobe taka jaka ona jest, mimo, ze wiekszosc nazywa ja
toksyczna, albo slepo nie broni sie prywatnosci, jest zagrozeniem dla czego i
kogokolwiek.
iwon(k)a
|