Data: 2003-04-15 23:09:54
Temat: Re: Dawny watek o kontrolowaniu poczty dziecka (narkomana)
Od: "Iwon\(k\)a" <i...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
"krys" <k...@p...onet.pl> wrote in message
news:b7drv1$110$1@localhost.localdomain...
> I właśnie dlatego nie należy za wszelką cenę dążyć do ich poznania( tych
> tajemnic). Jeśli się da, należy od małego zbudować sobie zaufanie u
> dziecka, wtedy w wieku nastolatkowym samo powie, co je gryzie. ( możliwe,
> bo znam takie układy w RL)
to nie o to chodzi. dziecko jest naiwane na tyle, ze dla niego
"ukochany" z internetu bedzie wdziecznym i milym chlopakiem, i takiego
ci przedstawi, bo to bedzie "prawda" w oczach dziecka. Chyba nie
sadzisz, ze jakis zboczeniec napisze prawde o sobie.
> > a ja mysle, ze do walizki maja dostep nie tylko rodzice.
>
> Owszem, ale to jednak on mają pierwszy i podstawowy dostęp, i te najgrubsze
> rzeczy to oni wkładają.
czasami drobiazgi sa jednak wazniejsze...
iwon(k)a
|