Path: news-archive.icm.edu.pl!agh.edu.pl!news.agh.edu.pl!newsfeed.silweb.pl!polsl.gli
wice.pl!not-for-mail
From: "Z. Boczek" <z...@w...pl>
Newsgroups: pl.soc.rodzina
Subject: Re: Dawny watek o kontrolowaniu poczty dziecka (narkomana)
Date: Wed, 16 Apr 2003 14:53:41 +0200
Organization: Z.Bocznica w Gliwicach
Lines: 53
Message-ID: <b7jjg4$ngh$1@zeus.polsl.gliwice.pl>
References: <b73i21$l3c$1@news.onet.pl> <b73it9$k5o$1@nemesis.news.tpi.pl>
<b73k8r$1de4$1@news2.ipartners.pl> <b73knb$sh4$1@nemesis.news.tpi.pl>
<b73l51$1e13$1@news2.ipartners.pl> <b73m32$51m$1@nemesis.news.tpi.pl>
<b74g2v$2pv$1@news.onet.pl> <b74h4p$4uj$1@zeus.polsl.gliwice.pl>
<b74ipp$c0e$1@news.onet.pl> <b75h3g$hj6$1@zeus.polsl.gliwice.pl>
<b77c4g$ord$1@news.onet.pl> <b77k1q$hv3$1@zeus.polsl.gliwice.pl>
<b792i5$rjq$1@news.onet.pl> <b7c0a5$169$3@localhost.localdomain>
<b7cjo7$lk6$1@news.onet.pl> <b7drv1$110$1@localhost.localdomain>
<b7i3g0$8j4$1@news.onet.pl> <b7jgef$nu6$1@zeus.polsl.gliwice.pl>
<b7jin2$t37$1@news.onet.pl>
Reply-To: "Z. Boczek" <z...@w...pl>
NNTP-Posting-Host: jesienna.bmj.net.pl
X-Priority: 3
X-MSMail-Priority: Normal
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 5.00.2615.200
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V5.00.2615.200
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.soc.rodzina:37176
Ukryj nagłówki
Wprąciłem się, ponieważ Iwon(k)a <i...@p...onet.pl> popełnił(a) co
następuje:
| > | to nie o to chodzi. dziecko jest naiwane na tyle, ze dla niego
| > | "ukochany" z internetu bedzie wdziecznym i milym chlopakiem, i
takiego
| > | ci przedstawi, bo to bedzie "prawda" w oczach dziecka. Chyba nie
| > | sadzisz, ze jakis zboczeniec napisze prawde o sobie.
| > Dlatego Ty, wiedząc o tym, co mówi Ci dziecko, możesz Je przestrzegać
i
| > mówić jakie jest Twoje zdanie.
| i ciagle myslisz, ze z tych nauk dziecko stanie sie
| doswiadczonym wykrywaczem np pedofila???
Czy ja piszę: dziecko?
Zacytuję tylko:
| > Dlatego Ty, (wiedząc o tym, co mówi Ci dziecko), możesz Je
przestrzegać i
| > mówić jakie jest Twoje zdanie.
| > Mówisz o zabawkach Jamesa Bonda czy o czym, bo nie kumam? Taką
| > 'argumentacją' obalisz wszystko - mówiąc: "Oj, moja Droga, nie zawsze,
nie
| > zawsze" - i Bóg jeden wie, co Ty masz przez to na myśli, bo konkretów
nie
| > uwidzisz :]
| > W wychowywaniu nie są ważne malutkie incydenty (i zgrzyty, które
| > _wszędzie_ się zdarzają) - ale całokształt i to _objętość_ POZY nad
NEGA
| > gra rolę.
| w wychowaniu rodzice biora niewatpliwie bardzo duzy udzial, jednak
| swiat zewnetrzny, zmiana autorytetow przez dziecko, calkiem zreszta
| normalna, szkola, rowiesnicy, itp itd moga zacmic te podstawy, moze nie
| na "stale" ale chociazby "chilowo" i to niekiedy pociaga za soba
| przykre konsekwencje. to mialam na mysli. lepiej?
Czym skorupka za młodu nasiąknie, tym na starość trąci.
Rodzice zawsze mają fory i największe szanse - byleby zaczęli wcześnie.
Dziecko jest jak gąbka - jeśli wyjdzie z domu puste i chłonne, to na pewno
wchłonie... dlatego wychowywanie to nie zbieg okoliczności (łut
(nie)szczęścia typu podwórko, szkoła), ale celowe działanie rodziców i
świadomość, że 'natura pustki nie znosi'.
Nazwijmy ten wpływ rodziców (może na wyrost) 'pozytywnym praniem mózgu'...
Dlatego myślę, że chwilowo nawet nie zaćmią takich wypracowanych postaw
dziecka.
--
Z poważaniem,
Z. Boczek
Żołnierz polski śmierdzi i ma szarą od brudu bieliznę.
(były prezes NIK - wicemarszałek Janusz Wojciechowski)
|