Data: 2007-12-27 01:06:13
Temat: Re: Decyzja mojego męża.......
Od: "Przemysław Dębski" <p...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Ikselka" <i...@w...pl> napisał w wiadomości
news:367kr4la86hn.lw39g3auggam$.dlg@40tude.net...
> Dnia Thu, 27 Dec 2007 01:40:52 +0100, Przemysław Dębski napisał(a):
>
>> Użytkownik "Ikselka" <i...@w...pl> napisał w wiadomości
>> news:1aa3q5vlorr4b.khusuo71rkm3.dlg@40tude.net...
>>
>>> Pantoflarz? Może po prostu ja jestem dobra w łożku - w odróżnieniu od
>>> Magdy? No bo na razie mój mąż nie wspomina o odejściu, ale kto wie,
>>> jakby
>>> tak sprawdzić, to może też jest "macho" jak mąż Magdy? Kurczę, chyba
>>> sprawdzę - a co! Miesiąc bez seksu! A potem seks na talony! Wreszcie
>>> poznam
>>> prawdę o moim zakłamanym mężu! Może ja też jestem tylko gumową lalą :->
>>
>> Pikuś. Nie wiem ile lat ma - ale postaw go przed dylematem - seks z tobą
>> albo "pójście na ryby". Rozumiesz - jak nie ma nic do roboty to i żonę
>> można
>> przelecieć - gorzej jak jest jakiś wybór :)
>
> Ty masz tego typu dylematy ze swoją żoną?
> A wiesz, ja mężowi na Gwiazdkę właśnie kupiłam ekstra ubranko, takie
> nieprzemakalne, z butami łącznie, co to się w nim wchodzi do wody, no
> wiesz
> na pewno, taki Cormoran z neoprenu... bo on nie ma dylematów. I seks ma
> swój czas, i ryby.
> Aż zaczynam podejrzewać, że sobie kota drzesz :-D
> A drzyj, drzyj, na zdrowie :-D
Seks, kot i ekstra ubranko ... nie stresujmy Sky-a, bo zaraz będzie musiał
wymyślać jakieś teorie żeby się usprawiedliwić :)
OK. zakładając, że ty nimfa wędkara jesteś - co z tego jeśli twój mąż jest
miłośnikiem literatury renesansowej ... on chce sobie poczytać a tu go jakiś
zboczniec żeński z pejczastą wędką a'la spining napastuje ... czytanie - no
kompletny brak odpowiedzialności.
> Chyba. Wolisz ryby :-D
Ryby są fajne. Otwierasz i pijesz :P
Na post po zbóju zaprosiłP.D.
|