Strona główna Grupy pl.sci.medycyna Dieta optymalna

Grupy

Szukaj w grupach

 

Dieta optymalna

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 32


« poprzedni wątek następny wątek »

21. Data: 2001-09-21 17:14:30

Temat: Re: Dieta optymalna
Od: "em" <e...@p...promail.pl> szukaj wiadomości tego autora

> Zróbcie coś, żeby OSOBNA grupa dla optymalnych istniała dalej. Ja, ze
> strachu przed zalewem optymalnych na medycynie, mogę nawet zagłosować
> za dodaniem nowej grupy w pl..

Porzuć nadzieję. Czy wyobrażasz sobie np. katolickiego misjonarza
działającego tylko w Watykanie???

Pozdrawiam, em.




› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


22. Data: 2001-09-21 22:37:09

Temat: Re: Dieta optymalna
Od: <k...@v...pl> szukaj wiadomości tego autora


Witam!

> Nie - po prostu dlatego ze wystarczy wzaisc poderecznik do LO z biologii
> - poczytac o przystosowaniu do wszytkozernosci czlowieka

ale z tej wszystkożerności można wybrać bardzo złe, mniej złe lub
najodpowiedniejsze dla mojego organizmu pożywienie : )

- nastepnie
> spojrzec w lustro

i zadać sobie pytanie: jestem wpuszczony w maliny, czy nie?

lub przegladnac atlas anatomiczny. Nawet makroskopowo
> widac ze ta dieta z punktu widzeni biologii to nie naczystasza sprawa.

Powiedziałabym więcej: to diabelska sprawa! No bo jak może człowiek zdrowieć
bez lekarstw?!

> Dla mnie fascynujace sa zawsze mechanizmy ktore z jednostkowo
> pragmatycznych i madrych ludzi robia slepy i tepy tlum.

No właśnie, chyba należysz do tego tłumu : )

Z tego co wiem
> nie ma zadnego, anie jednego, chocby malenkiego dowodu na to ze
> kogokolwiek ta dieta wyleczyla. Tak sie sklada ze mam dostep do dosc
> specjalistycznych baz danych (z domu) i zapuscilem searcha. Nie ma ani
> jednego tekstu ktory by udowadnial w zgodzie z prawidlami ucziwie
> prowadzonych badan ze ta dieta cokolwiek daje.

A oto fakty:

Biochemia Harpera"
Wydawnictwo Lekarskie PZWL (rok. wyd. 1998)

Uważa się, że tłuszcze pokarmowe obciążają, podczas gdy białka i cukry
oszczędzają wątrobę. Prawda jest jednak zupełnie inna: trójglicerydy wchłaniane
z przewodu pokarmowego w przeciwieństwie do białek i cukrów nie są wychwytywane
przez wątrobę (str. 207).
Twierdzi się, że tłuszcze pokarmowe odkładają się w naczyniach, powodując
miażdżycę, podczas, gdy przy żywieniu tradycyjnym odpowiedzialne za to są kwasy
tłuszczowe produkowane z cukrów w wątrobie (str. 207).
Sądzi się, że dieta owocowo-warzywna, niskotłuszczowa powoduje obniżenie ilości
cholesterolu w tkance tłuszczowej i krwi. Faktycznie jest całkiem inaczej. Duże
ilości cukrów w diecie zwiększają produkcję kwasów tłuszczowych, natomiast
zjadanie tłuszczu powoduje zahamowanie jego produkcji (str. 277, 328).
Cukier owocowy (fruktoza) uznawany jest za bardzo zdrowy. Od dawna jednak
wiadomo, że "zalewa" on szlaki metaboliczne w wątrobie, powodując nadprodukcję
trójglicerydów i cholesterolu. Zazwyczaj z fruktozą spożywane są duże ilości
glukozy, co pobudza wydzielanie insuliny i jeszcze bardziej wzmaga te procesy,
co również doprowadza do cukrzycy (str. 264).
Duże ilości cukrów w diecie pobudzają wydzielanie insuliny, która pobudza
produkcję tłuszczu, a hamuje jego rozkład (str. 278).
Powszechnie stosowane diety cukrzycowe zawierają zazwyczaj duże ilości
węglowodanów, które w praktyce uniemożliwiają wyleczenie.Często zaleca się
spożywanie soi i roślin strączkowych jako źródła protein, podczas gdy wiadomym
jest, że są to białka o niskiej wartości. Białkami o wysokiej wartości są
natomiast białka zwierzęce, a szczególnie żółtka jaj (str. 778).
W wielu przypadkach osobom chorym zaleca się diety niskokaloryczne, choć
wiadomo, że ustrój ssaków wymaga dostawy środków odżywczych w ilościach
niezbędnych do pokrycia wydatków energetycznych (str. 775).
Każdy dietetyk wie, że ilość energii otrzymana ze spalania grama tłuszczu jest
około 2,5 razy większa, niż z takiej samej ilości cukru.
Tych kilka powyższych przykładów jednoznacznie określa, jakie produkty
spożywcze są dla człowieka wskazane, a jakie nie.

Jeżeli stosowana dieta kłóci się z podstawowymi prawami biochemii, to w żaden
sposób nie może człowiekowi pomóc, a prawie zawsze musi doprowadzić do pewnych
zaburzeń i pogorszenia stanu zdrowia. Żywienie optymalne jest jedynym,
skutecznym sposobem na życie, a w świetle najnowszych badań amerykańskich i
niemieckich uczonych, twierdzenia o szkodliwości jedzenia tłuszczu, jajek itp.
można włożyć między bajki.

lek. med. Przemysław Pala

> Oczywiscie fascynujace jest tez to ze jakis facecik, sam przypisujac
> sobie tytul doktora (bo przeciez nie ma tego tytulu..) przechwala sie
> tysiacami wyleczen - i ktos mu wierzy. Po prostu zmysla. Kazdy to moze
> zrobic. Ja tez - tylko to nieuczciwosc. Lekarz przestrzega zasady ze
> "primum non nocere" - wiec tak dlugo jest sceptyczny az czegos nie
> udowodni ze dziala. "Dr" Kwasniwski nie udowodnil niczego ale przechwala
> sie ze az swiszcze.
>
>
>
> > Być może dieta Kwacha nie jest optymalna. Nie mnie o tym rozprawiać.
> > Gdyby jednak człowiek znalazł tak prosty lek na wszelkie jego choroby,
> > znacząco zmniejszyłoby się zapotrzebowanie na usługi lekarskie.
>
> Jasne. Argument z szuflady "winni sa zydzi, cyklisci i masoni". Gdyby w
> tym byla chocby odrobina racji to jaki sens mialaby pogon za najnowszymi
> lekami, metodami terapeutycznymi?
> Nawet jakby dieta Kwacha cokolwiek "leczyla" - spoko: lekarze beda mieli
> wiele roboty z tymi ktorym zaszkodzial.
>
> > Może w tym należy upatrywać przyczyny, dlaczego twoi koledzy, jacku,
> > nie zdołali przyswoić pokarmów serwowanych wg. zaleceń dr
> > Kwaśniewskiego. Nawet jeśli bardzo tego chcieli, ich mózgi podświadomie
> > broniły się przed tą dietą. :)
>
> Ciekawe dlaczego twoj mozg nie broni sie przed facetem ktoremu wierzysz a
> nie potrafi on zachowac nawet tej elementarnej ucziwosci ktora nie
> pozwalalby na tytulowanie siebie doktorem ktorym nie jest?

Pozdrawiam
Krystyna (dowód wyleczenia dietą optymalną)

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


23. Data: 2001-09-22 06:50:24

Temat: Re: Dieta optymalna
Od: k...@p...onet.pl (Paweł Kaczor) szukaj wiadomości tego autora

em napisał(a):

>> Zróbcie coś, żeby OSOBNA grupa dla optymalnych istniała dalej. Ja,
>> ze strachu przed zalewem optymalnych na medycynie, mogę nawet
>> zagłosować za dodaniem nowej grupy w pl..
>
>Porzuć nadzieję. Czy wyobrażasz sobie np. katolickiego misjonarza
>działającego tylko w Watykanie???
>
>Pozdrawiam, em.
>
>
>
>
>

Właśnie poszedł post na pl.news.nowe-grupy.

Pozdrawiam

Paweł

--
---------------------------------------------
Jeśli jeszcze nie zwariowałeś,
to znaczy że jesteś niedoinformowany
---------------------------------------------

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


24. Data: 2001-09-22 06:50:25

Temat: Re: Dieta optymalna
Od: k...@p...onet.pl (Paweł Kaczor) szukaj wiadomości tego autora

em napisał(a):

>
>Wiesz, Paweł, a ja zrozumiałem o kogo jackowi chodzi.
>[em]
>

Co ty? Naprawdę? To mnie zaskoczyłeś!!! :)



--
---------------------------------------------
Jeśli jeszcze nie zwariowałeś,
to znaczy że jesteś niedoinformowany
---------------------------------------------

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


25. Data: 2001-09-22 07:25:46

Temat: Re: Dieta optymalna
Od: <k...@v...pl> szukaj wiadomości tego autora

Pociesze cie - z bilogicznego punktu widzenia
> wiekszosc lekow sensu nie ma - produkuje tylko slabesze osobniki oi coraz
> zjadliwsze mikroorganizmy. Wiec w tym szalenstwie z dieta Kwacha tez jest
> jakas metoda.
> Ale ad rem: widze ze to chyba ty nie masz pojecia o czym piszesz - jestes
> "wyznawca" (bez urazy). Fachowiec na taka "religie" pozwolic soebie nie
> moze - to nieprofesjonalne. To go jako fachowca dyskwalifikuje. Nikt z
> kolegow kto stosowal nie byl wyznawca - po prostu testowali to na sobie
> tak jak sie testuje czasami nowy lek. I zbyt jasno widac wszelkie
> niebezpeczenstwa by ktokolwiek zdecydowal sie ciagnac to dalej bez
> wzgledu co o tym mowi biochemia.

A oto nieznana ogółowi historia "religii" : )

Prawda o żywieniu optymalnym


Artykuł Ukazał się w DZIENNIKU ZACHODNIM nr 140 z dn. 18 czerwca 1999 r.

Polemika Jana Kwaśniewskiego z Komitetem Terapii Polskiej Akademii Nauk

Ciechocinek 13.06.1999 Stanowisko Komitetu terapii Wydziału VI Nauk Medycznych
Polskiej Akademii Nauk dotyczące diety optymalnej, opublikowane niedawno w
"Dzienniku Zachodnim", podpisane przez 30 profesorów, nie ma nic wspólnego z
prawdą.

Stosującym żywienie optymalne ono nie zaszkodzi.Oni swoje wiedzą.Natomiast ci,
którzy zamierzają podjąć ten model żywienia,a wierzący w nieomylność oficjalnej
nauki, zaszkodzić może.Zarzut, że spożywanie do 0,5 l śmietany na dobę może
człowiekowi zaszkodzić, jest fałszywy. Ta ilość śmietany, to nic innego, jak
znana od lat i stosowana dieta Sippy'ego przynosząca korzystne efekty w
leczeniu choroby wrzodowej. POlscy autorzy (Czech-Jureczko) stwierdzili, że
długoletnie stosowanie tej diety powoduje rzadsze występowanie miażdżycy,a w
następnej pracy stwierdzili, że śmietana powoduje cofanie się już istniejących
zmian miażdżycowych. Jaja kurze biochemicznie, są najlepszym produktem
spożywczym dla człowieka, niezależnie od stanowiska w tej sprawie Komitetu
Terapii PAN. Trzeba tylko wiedzieć, kiedy jajka są szkodliwe, a kiedy są
najbardziwj pożyteczne, a tego nauka nie wie. Oficjalna nauka pomija to,co
niewygodne dla poglądów w nauce obowiązujących.Liczne prace o długowieczności
pasterzy, braku zachorowań wśród nich na cukrzycę, miażdżycę, choroby serca,
choroby stawów,przewodu pokarmowego czy choroby zakaźne są traktowane tak,
jakby ich nie było.Ani Komitet Terapii PAN, ani którakolwiek z komisji
etycznych nie zajmuje się wydawaniem zezwoleń różnym uzdrowicielom, stosującym
najbardziej dziwne metody leczenia. WOLNO LECZYĆ wszystkim, dopóki to leczenie
nie przynosi korzystnych efektów dla chorych. Inaczej jest, gdy metody
stosowane w leczeniu chorych są dla ich zdrowia korzystne, a takie są u
stosujących żywienie optymalne, czy leczonych prądami selektywnymi. Badania nad
wpływem żywienia optymalnego na chorych były prowadzone przez zespół złożony
przez 11 profesorów i docentów, pod kierunkiem prof. Henryka Rafalskiego.
Badanie nad wpływem diety na zwierzęta jako pierwszy wykonał w pracy
magisterskiej Jacek Bójko, pod kierunkiem prof. Stanisława Bergera z SGGW.
Profesor napisał - "Na podstawie badań wstępnych i doświadczenia zasadniczego,
można stwierdzić, że:
1. Rozwój fizyczny zwierząt jest lepszy na diecie optymalnej niż na diecie
lotniczej (w doświadczeniu stosowano dietę lotników wojskowych).
2. Średnia waga mózgów była wyższa o średnio 8% na diecie optymalnej w
porównaniu do diety lotniczej. Najwyższy poziom białka,DNA,RNA i tłuszczu w
mózgach znaleziono również na diecie optymalnej.
3. Poziom związków fosforowych aktywnych w mózgach był najwyższy w diecie
optymalnej.
4. Wyniki testu unikania wskazują na znacznie lepsze osiągnięcia zwierząt na
diecie optymalnej. Wyniki szczurów na diecie lotniczej były 40 % niższe.
Wskazywałoby to na wyższość diety optymalnej nad lotniczą również w procesie
uczenia się.
Warszawa 15.05.1977 r. prof. dr med. Stanisław Berger.
Pismem nr DR I 0580-3/78 minister nauki i szkolnictwa wyższego powiadomił
prof.dr hab.med.J.Grendę - i zastępcę ministra zdrowia o "przyznaniu 7 mln
złotych z funduszu prac badawczych NA BADANIA dotyczące tematyki proponowanej
przez lekarza Jana Kwaśniewskiego.
Kilka badań na zwierzętach, przeprowadzonych pod kierunkiem prof. Henryka
Rafalskiego w Katedrze Higieny łódzkiej Akademii Medycznej, wykazały, że
żywienie optymalne ma wybitne właściwości przeciwmiażdżycowe i leczy miażdżycę
u zwierząt doświadczalnych.
Zalecone przez komisję badania na ludziach chorych były przez ministra
zdrowia, Instytut Żywności i Żywienia, innych profesorów bojkotowane, o czym
świadczy treść pisma prof. Rafalskiego do dyrektora Departamentu Nauki dr. med.
Lecha Dawydzika z dnia 28.09.1978 r.
Prof. Rafalski pisał, że postępowanie prof.dr W. Szostaka, który ignorując
fakt zatwierdzenia tematu przez MNSWiT opóźnia i utrudnia rozpoczęcie badań,
działając na zwłokę i powołując kolejnych recenzentów. Powiedział on nawet, że
te pieniądze "należałoby przeznaczyć na inne badania", przechodząc do porządku
dziennego nad faktem, że zostały one już przyznane na określony temat.
Badania w końcu przeprowadzono na mężczyznach chorujących na udokumentowane
miażdżycowe zwężenie tętnic wieńcowych i przeważnie otyłych, chorujących także
na inne choroby. W raporcie końcowym z przeprowadzonych badań w 1980 r. prof.
Rafalski pisał: "We własnych badaniach ludzi w okresie 6 miesięcy
przestrzegania diety nie ujawniły się objawy ketozy, hipercholesterolemii, oraz
hiperurikemii, które stanowią główne zastrzeżenia przeciwko stosowaniu diety
niskowęglowodanowej. Dieta spowodowała istotny spadek masy ciała u osób z
nadwagą, a ponadto:
a) nie spowodowała uchwytnych niekorzystnych zmian w stanie zdrowia
(ocenianym na podstawie szerokiego zestawu badań laboratoryjnych i klinicznych,
b) spowodowała uchwytne korzystne zmiany w stanie zdrowia badanych mężczyzn.
Zaliczyć do nich należy między innymi (poza obniżeniem masy ciała):
- poprawę sprawności fizycznej,
- poprawę wydolności układu krążenia
- złagodzenie objawów choroby wieńcowej
- poprawę sprawności narządu oddechowego.
Reasumując opiniuję brak dowodów na stwierdzenie, że stosowana przez lek.
med. J. Kwaśniewskiego dieta jest niebezpieczna dla zdrowia człowieka. Ośrodki
światowe zajmujące się żywieniem ludzi ZALECAJĄ STOSOWANIE DIETY
NISKOWĘGLOWODANOWEJ pod opieką lekarzy.
W dniu 28.03.1983 r. pismem nr HŻ/127/83 prof. H. Rafalski przesłał do
prof.Wiktora Szostaka, dyrektora Instytutu Żywności i Żywienia raport końcowy z
wykonanych badań wraz z recenzjami prof. dr Jana Tatonia i prof. dr Jana
Hasika. W recenzji z wykonanej pracy prof. Jan Tatoń napisał: "Zakres
bezpośrednich celów badawczych, a także zmiennych niezależnych (11) i zależnych
(kilkadziesiąt) był szeroki. Organizacja badań (ruch badanych i sposoby
obserwacji) były dobrze przemyślane. Wykonanie badań nie budzi zastrzeżeń.
Bardzo dobrze opracowano dokumentację badań... Sądzę, że badania te należałoby
kontynuować tak, aby liczby badanych i obserwacji umożliwiły zastosowanie
pełnego opracowania statystycznego, zwłaszcza, że z materiału badanego wynikają
ważne wstępne wnioski.
Nie stwierdzono, w szczególności pod wpływem diety niskowęglowodanowej
pogorszenia stanu zdrowia, a u części badanych wiele wskaźników klinicznych i
laboratoryjnych miażdżycy (w tym wskaźników choroby wieńcowej) uległo
polepszeniu. Bardzo celowe byłoby więc rozszerzenie materiału i jego
zobiektywizowana ocena w przyszłości. Uważam, że wykonane badania są
wartościowe i warte kontynuacji zgodnie z planem Autorów. Autorzy udowodnili,
że dieta niskowęglowodanowa i bogatotłuszczowa w badanym okresie czasu (6
miesięcy) nie jest szkodliwa".
W recenzji pracy w dn. 1.04.1981 r. prof. dr hab. Jan Hasik napisał:
"Ostatecznie stwierdzono u większości osób poprawę obiektywną i u wszystkich
subiektywną ocenianego stanu zdrowia. Ponieważ dotychczasowe badania pozwalają
stwierdzić, że STOSOWANA DIETA NIE JEST SZKODLIWA i należy się zgodzić z
autorami, że winna nastąpić kontynuacja badań u chorych".
Prof. Jan Hasik sam zgłosił gotowość do wykonania badań na ludziach. Pismem z
30 lutego 1981 r. skierowanym do prof. H. Rafalskiego napisał: "Z przykrością
zawiadamiam, że jesteśmy zmuszeni przerwać i zrezygnować z dalszego wykonywania
pracy pt."Wpływ diety niskowęglowodanowej na stan zdrowia, stan odżywiania oraz
przemianę lipidów i azotu w organizmie". Mimo znacznych wysiłków nie potrafimy
zorganizować diety wysokobiałkowej i wysokotłuszczowej".
Nie rozumiem zatem, jak prof. Jan Hasik, który sam włączył się do badań, a
później sam z nich zrezygnował, który napisał recenzję z wykonanych badań na
ludziach, może podpisywać się pod stanowiskiem VI Wydziału Nauk Medycznych PAN
uznającym tzw. "dietę optymalną"lek. med. Jana Kwaśniewskiego za wybitnie
szkodliwą dla zdrowia?
Dlaczego "Komitet" nie uznał dotąd jako wybitnie szkodliwą dietę lotników
kanadyjskich - wysokobiałkowej, wysokotłuszczowej i niskowęglowodanowej, znanej
od 25 lat jako dieta puntowa? Dlaczego "Komitet" nie uznał dotąd za wybitnie
szkodliwą diety od wielu lat proponowanej przez dr Atkinsa z USA? Obie te diety
rzeczywiście mogą czasami szkodzić ludziom, ponieważ kryteria je określające
nie są ścisłe, ludzie stsującu te diety mogą popełniać błędy spożywając zbyt
dużo białka i (lub) zbyt mało węglowodanów, co może powodować szkody dla ich
organizmów.
DIETA OPTYMALNA STOSOWANA DOKŁADNIE SZKODZIĆ NIE MOŻE co zostało udowodnione
w badaniach naukowych, sprawdziło się u ponad 1660 chorych leczonych
stacjonarnie w Akademii Zdrowia Arkadia w latach 1987-90 i na tysiącach ludzi
już stosujących żywienie optymalne.
W kwietniu 1987 r. Ministerstwo Zdrowia przypomniało sobie, że miałem
napisać 2 prace naukowe potrzebne do przeprowadzenia badań na ludziach przez
prof. H. Rafalskiego i zwróciło się do niego w tej sprawie. Prof. Rafalski
odpisał: "W ramach tematu badawczego zleciliśmy dr. J. Kwaśniewskiemuwykonanie
opracowań teoretycznych na następujące tematy:
1. Dieta optymalna a miażdżyca naczyń krwionośnych.
2. Dieta optymalna a otyłość.
Ze zleceń tych dr J. Kwaśniewski wywiązał się merytorycznie poprawnie i
terminowo, przedstawiając pierwsze z opracowań (miażdżyca) na 60 stronach, w
tym 318 pozycji piśmiennictwa krajowego i zagranicznego, drugie zaś (otyłość)
na 35 stronach w tym 154 pozycji z piśmiennictwa. Opracowania te okazały się
dla nas użyteczne, zarówno przy ustalaniu założeń ww. tematu badawczego, jak i
przyczyn sporządzania raportu końcowego z jego wykonania". Adiunkt w Katedrze
prof. Rafalskiego dr nauk biochemicznych WŁ. Ponomarenko w piśmie do
prof.Tadeusza Koźlika w dniu 26.05.1994 r. pisał m.in.: "W oparciu o wydaną
przez nasz Zakład pozytywną opinię na temat kompetencji w zakresie żywienia dr
J.Kwaśniewski prowadził Akademię Zdrowia Arkadia. Z bezpośrednich kontaktów z
pacjentami mogłem się przekonać o skuteczności diety w leczeniu otyłości,
chorób układu krążenia, nadciśnienia, stwardnienia rozsianego,
gośćcaprzewlekłego postępującego i innych chorób stawów, astmy oskrzelowej,
chorób układu pokarmowego i oddechowego, choroby Buergera, miażdżycy tętnic
mózgu, wieńcowych i kończyn, neurastenii, migreny i innych chorób. Nie
spotkałem pacjenta, który skarżyłby się na pogorszenie stanu zdrowia. W swojej
praktyce naukowej oraz w dostępnym piśmiennictwie krajowym i zagranicznym, nie
spotkałem się z opisem diety czy innej metody leczenia o podobnej skuteczności
w leczeniu różnych chorób. Skład diety optymalnej budzi zastrzeżenia dietetyków
i kardiologów ze względu na wysoki poziom tłuszczów nasyconych w diecie. Dr J.
Kwaśniewski udowadnia, że tłuszcze nasycone "szkodzą" tylko w obecności
określonej ilości węglowodanów w diecie.
Takie rozumowanie jest zgodne ze wspłczesną wiedzą biochemiczną, a także z
obserwacjami praktycznymi: populacje Eskimosów, Masajów, Hunzów, długowiecznych
mieszkańców Gruzji, Abchazjii, Azerbejdżanu, Jakucji, stosujących w warunkach
naturalnych dietę wysokotłuszczową i niskowęglowodanową, są wolne od miażdżycy,
cukrzycy, chorób stawów, przewodu pokarmowego i chorób zakaźnych.
Istnieją podstawy do twierdzenia, że "dieta optymalna" może być stosowana z
dobrymi skutkami w leczeniu szeregu chorób".
Dieta optymalna oparta jest o wiedzę ścisła. Jest zgodna z wszystkimi prawami
fizyki i chemii, dzięki przestrzeganiu których są budowane i działają różne
urządzenia techniczne.
Współczesna oficjalna dietetyka zaleca postępowanie oparte na wierze, lub
patologicznych poglądach, a zupełnie pomija wiedzę, a tego bezkarnie robić nie
można.
Jan Kwaśniewski

Koniec artykułu.

Pozdrawiam
Krystyna


--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


26. Data: 2001-09-22 16:04:43

Temat: Re: Dieta optymalna
Od: "AnieszkaP" <g...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik <k...@v...pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:1...@n...onet.pl...
> Z tego co wiem
> > nie ma zadnego, anie jednego, chocby malenkiego dowodu na to ze
> > kogokolwiek ta dieta wyleczyla. Tak sie sklada ze mam dostep do dosc
> > specjalistycznych baz danych (z domu) i zapuscilem searcha. Nie ma ani
> > jednego tekstu ktory by udowadnial w zgodzie z prawidlami ucziwie
> > prowadzonych badan ze ta dieta cokolwiek daje.
>
> A oto fakty:
>
> Biochemia Harpera"
> Wydawnictwo Lekarskie PZWL (rok. wyd. 1998)
>
> Uważa się, że tłuszcze pokarmowe obciążają, podczas gdy białka i cukry
> oszczędzają wątrobę. Prawda jest jednak zupełnie inna: trójglicerydy
wchłaniane
> z przewodu pokarmowego w przeciwieństwie do białek i cukrów nie są
wychwytywane
> przez wątrobę (str. 207).

Same trojglicerydy nie ale krotko i sredniolancuchowe kwasy tluszczowe tak
przechodza one z enterocytow do naczyn wlosowatych i dostaja sie zyla wrotna
do watroby gdzie czesciowo sa utleniane a czesciowo wbudowywane w
lipoproteiny i uwalniane do krwioobiegu. Natomiast dlugolancuchowe nie sa co
prawda bezposrednio wchlaniane do watroby ale rozlozone na wolne kwasy
tluszczowe ktore wnikaja do watroby.





> Twierdzi się, że tłuszcze pokarmowe odkładają się w naczyniach, powodując
> miażdżycę, podczas, gdy przy żywieniu tradycyjnym odpowiedzialne za to są
kwasy
> tłuszczowe produkowane z cukrów w wątrobie (str. 207).


Zauwaz ze napisano "zywienie tradycyjne"- czyli zywienie ktore stosuje
wiekszosc ludzi, ktore charakteryzuje sie nie tylko spozyciem duzej ilosci
tluszczow nasyconych ale bialek zwierzecych i przetworzonych weglowodanow.

> Sądzi się, że dieta owocowo-warzywna, niskotłuszczowa powoduje obniżenie
ilości
> cholesterolu w tkance tłuszczowej i krwi. Faktycznie jest całkiem inaczej.
Duże
> ilości cukrów w diecie zwiększają produkcję kwasów tłuszczowych,


Co to znaczy niskotluszczowa? Jaka wartoscc uwazasz za niska prosze o dane z
podzialem na wiek plec i rodzaj wykonywanej pracy.
Oczywiscie ze duze ilosci PRZETWORZONYCH WEGLOWODANOW zwieksza produkcje
kwasow tluszczowych, ale zaden lekarz czy dietetyk nie kaze ci spozywac
przetworzonych weglowodanow. Wrecz przeciwnie: zlozone nieprzetworzone i
nierozgotowane.

> Cukier owocowy (fruktoza) uznawany jest za bardzo zdrowy.

Nigdy nie spotkalam sie ze stwierzeniem, ze fruktoza jest BARDZO zdrowa.
Podaj jakas ksiazke z dietetyki gdzie to jest napisane.

Od dawna jednak
> wiadomo, że "zalewa" on szlaki metaboliczne w wątrobie, powodując
nadprodukcję
> trójglicerydów i cholesterolu. Zazwyczaj z fruktozą spożywane są duże
ilości
> glukozy, co pobudza wydzielanie insuliny i jeszcze bardziej wzmaga te
procesy,
> co również doprowadza do cukrzycy (str. 264).

Oprucz cukru (ktorego zaden dietetyk ci nie zaleci) nie znam innego
produktu, ktory w swoim skladzie zawiera DUZO fruktozy i glukozy
rownoczesnie.


> Powszechnie stosowane diety cukrzycowe zawierają zazwyczaj duże ilości
> węglowodanów, które w praktyce uniemożliwiają wyleczenie.

Kiedys zalecano cukrzykom slodzenie herbaty miodem (fruktoza), jednakze ten
blad zostal zweryfikowany i obecnie dieta cukrzycowa polega na spozyciu
normalnych proporcji czyli okolo 30% tluszcz 10-15% bialko i reszta
weglowodany, ale produktow o NISKIM WSKAZNIKU GLIKEMICZNYM.

Często zaleca się
> spożywanie soi i roślin strączkowych jako źródła protein, podczas gdy
wiadomym
> jest, że są to białka o niskiej wartości.

Nie sa to bialka o NISKIEJ wartosci ale NIEPELNOWARTOSCIOWE- czyli posiadaja
aa ograniczajace a to roznica.


Białkami o wysokiej wartości są
> natomiast białka zwierzęce, a szczególnie żółtka jaj (str. 778).

Nie wysokiej a pelnowartosciowe.

> W wielu przypadkach osobom chorym zaleca się diety niskokaloryczne, choć
> wiadomo, że ustrój ssaków wymaga dostawy środków odżywczych w ilościach
> niezbędnych do pokrycia wydatków energetycznych (str. 775).

Kto zaleca to zaleca. Kazdy dietetyk wie ze istnieje PPM czyli ta ilosc
energi ktora organizm MUSI dostac zeby dobrze funkcjonowac plus jeszcze
wykonywana praca i nie uklada diety ponizej tej wartosci. A ze jakis nieuk
wymysla diety 1000kcal to juz inna sprawa.


> Każdy dietetyk wie, że ilość energii otrzymana ze spalania grama tłuszczu
jest
> około 2,5 razy większa, niż z takiej samej ilości cukru.

I co w zwiazku z tym?

> Tych kilka powyższych przykładów jednoznacznie określa, jakie produkty
> spożywcze są dla człowieka wskazane, a jakie nie.

Tak? A skad wezmiesz witaminy, aa egzogenne i NNKT a ze osmaku i wygladzie
nie wspomne.


. Żywienie optymalne jest jedynym,
> skutecznym sposobem na życie, a w świetle najnowszych badań amerykańskich
i
> niemieckich uczonych,

Widac po amerykanach do czego doprowadzila ich dieta optymalna: mnostwo
grubasow i analfabetow.

twierdzenia o szkodliwości jedzenia tłuszczu, jajek itp.
> można włożyć między bajki.


Nikt nie mowi ze jedzenie tluszczu czy tym bardziej jajek jest szkodliwe.
Mowi sie ze NADMIARY sa szkodliwe, ale nadmiary wszystkiego sa szkodliwe.

> Pozdrawiam
> Krystyna (dowód wyleczenia dietą optymalną)

Od ilu lat stosujesz DO? I z czego cie wyleczyla?

Aga



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


27. Data: 2001-09-23 15:10:47

Temat: Re: Dieta optymalna
Od: jacek <j...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

In article <1...@n...onet.pl>, k...@v...pl
says...
>
> > Nie - po prostu dlatego ze wystarczy wzaisc poderecznik do LO z biologii
> > - poczytac o przystosowaniu do wszytkozernosci czlowieka
>
> ale z tej wszystkożerności można wybrać bardzo złe, mniej złe lub
> najodpowiedniejsze dla mojego organizmu pożywienie : )

Jasne. Ale z tych wiadomosci wynika tylko tyle ze mozesz wybierac to
dobre dla ciebie ale z calego asortymentu jakiego twoj organizm
potrzebuje.
Wlesnie - twoj organizm jest zdecydowanie wszystkozerny moze z lekka
przewaga roslinna (ale to do dyskusji).

> - nastepnie
> > spojrzec w lustro
>
> i zadać sobie pytanie: jestem wpuszczony w maliny, czy nie?

Jak sobie takie pytanie zadajesz to juz peirwszy krok do tego by nie dac
sie nabijac w balona przez jakies ideologie zywieniowe!

> lub przegladnac atlas anatomiczny. Nawet makroskopowo
> > widac ze ta dieta z punktu widzeni biologii to nie naczystasza sprawa.
>
> Powiedziałabym więcej: to diabelska sprawa! No bo jak może człowiek zdrowieć
> bez lekarstw?!

Idealnie! Cala medycyna opiera sie na tym zeby ZAPOBIEGAC. Klopot w tym
ze to jest na razie nieosiagalny cel medycyny. Trzeba ludzi leczyc z
powodu ich walsnej glupoty czesto.
Najwiekszym marzeniem kalzdego chyba lekarza byloby miec zdowych
pacjentow ktorym on dostarcza tylko wiadomosci o zapobiegani i od czasu
do czasu robi badnia kontrolne (widomo - nie ma 2 identycznych osobnikow
i dlatego jednak trzeba ludzi jako jednostki pilnowac;-))


> > Dla mnie fascynujace sa zawsze mechanizmy ktore z jednostkowo
> > pragmatycznych i madrych ludzi robia slepy i tepy tlum.
>
> No właśnie, chyba należysz do tego tłumu : )

Ze po prostu pragne konkretow? Czy na tlum dzialaja konkrety? Nie. Na
tlum dziala demagogia. A na mnie z uporem nie dziala - ja chce konkrety!

> Z tego co wiem
> > nie ma zadnego, anie jednego, chocby malenkiego dowodu na to ze
> > kogokolwiek ta dieta wyleczyla. Tak sie sklada ze mam dostep do dosc
> > specjalistycznych baz danych (z domu) i zapuscilem searcha. Nie ma ani
> > jednego tekstu ktory by udowadnial w zgodzie z prawidlami ucziwie
> > prowadzonych badan ze ta dieta cokolwiek daje.
>
> A oto fakty:

To sa istotne fakty. Problem w tym ze zdecydowana wiekszosc
wyskztalcownych w kierunku medycznym osob ma to w malym palcu (Harper to
jednak bardzo podstawowy i prosty podercznik).
Wiec nie sa to fakty w rozumieniu "metody".



I ja dalej prosze o BADANIA! Uczciwe, konkretne badania ktore wykazuja
jakie zalety ma ta dieta, jakie miejsce w terapii etc.
Na razie to co tutaj leci to komunaly ktore niestety nie maja zadnej
wartosi merytorycznej.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


28. Data: 2001-09-23 15:10:47

Temat: Re: Dieta optymalna
Od: jacek <j...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

In article <9ofnfd$suh$1@news.tpi.pl>, e...@p...promail.pl says...
> > >> jacku, jacku, jak to czasy sie zmieniaja!!! Jakis rok temu nawet
> > >> nie napisalem tytulu dr w cudzyslowiu, a tylko to zaproponowalem
> > >> po lekturze jego ksiazki, i za to moj list zostal natychmiast
> > >> usuniety z serwera!!! Jak to czasy sie zmieniaja...
> > >
> > >Sugerujesz ze moge stac sie celema atakow "optymalnych" talibow?
> > >
> >
> > Panie jacku, trochę umiaru.
>
> Wiesz, Paweł, a ja zrozumiałem o kogo jackowi chodzi.
> [em]

Dzieki...moze mam czarny humor ale dzieki ze przynajmniej ty
zrozumiales..

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


29. Data: 2001-09-23 15:10:48

Temat: Re: Dieta optymalna
Od: jacek <j...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

In article <2...@n...onet.pl>, k...@v...pl
says...
> Pociesze cie - z bilogicznego punktu widzenia
> > wiekszosc lekow sensu nie ma - produkuje tylko slabesze osobniki oi coraz
> > zjadliwsze mikroorganizmy. Wiec w tym szalenstwie z dieta Kwacha tez jest
> > jakas metoda.
> > Ale ad rem: widze ze to chyba ty nie masz pojecia o czym piszesz - jestes
> > "wyznawca" (bez urazy). Fachowiec na taka "religie" pozwolic soebie nie
> > moze - to nieprofesjonalne. To go jako fachowca dyskwalifikuje. Nikt z
> > kolegow kto stosowal nie byl wyznawca - po prostu testowali to na sobie
> > tak jak sie testuje czasami nowy lek. I zbyt jasno widac wszelkie
> > niebezpeczenstwa by ktokolwiek zdecydowal sie ciagnac to dalej bez
> > wzgledu co o tym mowi biochemia.
>
> A oto nieznana ogółowi historia "religii" : )
>
> Prawda o żywieniu optymalnym
>
>
> Artykuł Ukazał się w DZIENNIKU ZACHODNIM nr 140 z dn. 18 czerwca 1999 r.
>
> Polemika Jana Kwaśniewskiego z Komitetem Terapii Polskiej Akademii Nauk

Tak sie sklada ze dokladnie sledzilem to co drukowano w DZ - nie wiem ale
to chyba jedyne pismo w Polsce ktore tyle pisalo o tej diecie. Zreszta
chyba juz sie zniechecili bo i tak czytelnictwo im spadlo. Nie udalo sie
tym przyciagnac ludzi. Moze potwor z Loch Ness bedzie lepszy ;-))

Wiec jak powiedzialem czytelem i stanowisku PANu na ten temat i
"polemike" Kwasniewskiego.
Dziwie sie ze ktokolwiek jeszcze z nim rozmawial. Przeciez tam jest
miedzy wierszami napisane ze:
1. Zlecnone badania wykazaly mierny efekt terapeutyczny, porownywalny z
placebo.
2. Badania zostaly zrobione (albo przedstawione) niezgodnie z standardami
takich badan.
3. Nie zostaly zrobione zadne badania zgodne z normami GCP.
4. Autor (Kwasniewski) nie przestrzega podstawowych zasad sztuki
lekarskiej (nie mowiac juz nic o dobrych obyczajach). Primum non nocere -
najpierw trzeba UDOWODNIC ze cos nie SZKODZI. A nie jak on uwaza ze
leczyc MOZAN WSZYTKIM dopoki nie udowodni sie ze nie szkodzi. Kompletne
postawienie sprawy na glowie.
5. Wyraznie udowadnia ze badania ktore prowadzil juz sa zdezaktualizowane
a nowe nie powstaly.
6. Wyraznie poswiadczyl ze nie ma jakieejkolwiek wiedzy w medycynie a
szczegolnie w wiedzy na temat chorob cywilizacyjnych.


Wiec nie dziwota ze malo kto zna ta "polemike" gdzy po prostu
inteligentnie czytajac ja trudno nie zauwazyc tego co napisalem.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


30. Data: 2001-09-23 17:44:30

Temat: Re: Dieta optymalna
Od: "jan" <d...@h...com> szukaj wiadomości tego autora

> 4. Autor (Kwasniewski) nie przestrzega podstawowych zasad sztuki
> lekarskiej (nie mowiac juz nic o dobrych obyczajach). Primum non nocere -
> najpierw trzeba UDOWODNIC ze cos nie SZKODZI. A nie jak on uwaza ze
> leczyc MOZAN WSZYTKIM dopoki nie udowodni sie ze nie szkodzi. Kompletne
> postawienie sprawy na glowie.

Jacku,
To jak wytlumaczysz lekarstwa ktore sa wycofane po latach uzywania z aptek
mimo tak ''dokladnych'' badan ( koncerny wydaja na badania miliony) nieraz
z tragicznymi skutkami dla ludzi,tak jak sam piszesz: ''trzeba UDOWODNIC ze
cos nie SZKODZI. ''
Pozdrawiam -Jan


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 . 2 . [ 3 ] . 4


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Nadcisnienie w CIAZY - WAZNE !!!
Percepcja ludzkiego słuchu
Szczepionki poliwalentne
Biopsja nerki
AIDS

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Demokracja antyludowa?
Semaglutyd
Czym w uk zastąpić Enterol ?
Robot da Vinci
Re: Serce - które z badań zrobić ?

zobacz wszyskie »