Data: 2003-08-11 19:02:42
Temat: Re: Dlaczego...
Od: "Pyzol" <p...@s...ca>
Pokaż wszystkie nagłówki
"Jakub Berent" <j...@l...com.p1> wrote in message
news:bh869a$1en$1@atlantis.news.tpi.pl...
> Schodzimy zupełnie na boczne tory tej dyskusji, ale skoro już
> decydujesz się na manifestowanie swojej miłosiernej postawy
> pewnie nie będzie Ci przeszkadzało, jeżeli podrążymy jeszcze
> temat.
Acha! Widzisz, coraz bardziej sie odkrywasz jak szalenie jestes
"judgemental" - naprawde trudno mi znalezc jedno slowo w jez. polskim, ktore
by rownie dobitnie wyrazalo postawe, ktora prezentujesz, mam nadziej, ze
sie domyslisz.
"Manifestowanie milosiernej postawy" - ilez tu negatywnego, pejoratywnego
naladowania! I ZA CO? Za to,z e Ana ma inna, od twoje, opinie?
Ech, Jakubie - wiecej to mowi o tobie, niz chcialbys sam powiedziec.
"Dopóki zachowuje się tak jak opisał,
pozostaje dla mnie zwykłym gnojkiem..."
"Kolega opowiedział nam z własnej woli o swoich podbojach
i oczekuje reakcji. "
"Przy odrobinie szczęścia dostaniesz raz czy drugi w dupę to ci się
polepszy. Odnosząc się do sugestii zwrócenia się do psychologa,
która już tutaj się pojawiła, mówię ci - szkoda czasu! "
( komentarz do sugestii aby poradzil sie specjalisty)
"Koniecznie! Potem niech napisze, co z tego wynikło.
Nie mogę się doczekać."
"Przy odrobinie szczęścia dostaniesz raz czy drugi w dupę to ci się
polepszy".
To tylko kilka, luzno wybranych cytatow z twoich postow w tym watku.
I ty zarzucasz Anie jakies czarne magie??? Spojrz jak ty reagujesz, jak ty
piszesz, zanim z wysoko zadartym nosem ( niemal to widze!) zabierzesz sie za
wielce autorytatywne oceny intencji ( ktorych sensownosci, zreszta w innych
miejsach sam odbierasz prawo bytu).
Make up your act, mily,
> Dramatyzujesz. Powtarzam po raz kolejny, że wyraziłem jedynie
> swoją opinię o postępowaniu autora wątku i wskazałem jedno
> z możliwych i skutecznych rozwiązań jego problemu.
O przepraszam , chcialabym sie upewnic: czy moze to noga, ktora ma "dac w
dupe" to twoja, oferowana jako pomoc?
Wszystko to
> zgodnie z jego prośbą i oczekiwaniami. Nadawanie temu formy
> takiej, jak Ty to czynisz, ma znamiona manipulacji...
Hehehehe - doprawdy, slodki jestes!
> Uzależnianie swoich przekonań i wypowiedzi od ilości popleczników,
> choć zdarza się każdemu, skutecznie ogranicza horyzonty.
Gdzies ty tutaj sie doczytal u z a l e z n i a n i a?????
Oj, mily, ty naprawde cierpisz na przerost emocji nad intelektem. Czyzby
ktos kiedys zalatwil ci tak dziewczyne? Pytam serio i bez ironii- wowczas
twoja gwaltowna reakcja bylaby uzasadniona i zrozumiala...
Kaska
|