Data: 2006-09-27 13:15:30
Temat: Re: Do Nixe
Od: "Iwon\(k\)a" <i...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
"Natek" <n...@o...pl> wrote in message news:efdfpd$ds3$1@news.onet.pl...
(...)
> Sytuacja z wczoraj: w szatni damskiej dwóch chłopców,
> już ubranych, matka stoi i pitoli z inną matką - chłopcy łażą
> po szatni, zwróciłam jej uwagę, że moja mała się wstydzi,
> powiedziała "już, już" i zaczęła się zbierać, rzeczywiście trwało
> niedługo.
> Po chwili wchodzi jakiś ojciec z córką - oczywiście bez pytania,
> powiedziałam mu spokojnie, że nie może wejść, a wtedy z miejsca
> podniesionym głosem zaczął na mnie najeżdżać, życząc mi na koniec,
> żebym musiała przez całą zimę przebierać dziecko na korytarzu.
to i tak byl lagodny. mogl Ci zyczyc zawalu w talecie damskiej kiedy bylas
tylko z mezem.
> Gdy pomyślę, że co tydzień czekają mnie spotkania z takimi
> życzliwymi i empatycznymi, oczekującymi życzliwości - robi mi się
> niedobrze.
dlatego uwazam, ze wtedy kierownictwo jest od tego. bo z majacymi zasady
miedzyludzkie gdzies nie ma sensu rozmawiac. szkoda czasu i zdrowia.
> Czy ktoś, kto liczy na przysługę z mojej strony, i jej nie otrzymuje
> - ma prawo na mnie szczekać? Bierze mnie cholera i mam tych
> wszystkich "z problemami" dosyć!
bo to egoisci. idz do kierownictwa basenu i tam zlatwiaj sprawe.
iwon(K)a
|