Strona główna Grupy pl.sci.psychologia Do XL-ki i Chirona od Robakksa :)

Grupy

Szukaj w grupach

 

Do XL-ki i Chirona od Robakksa :)

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 75


« poprzedni wątek następny wątek »

61. Data: 2010-01-22 15:31:40

Temat: Re: Do XL-ki i Chirona od Robakksa :)
Od: "XL" <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

z alt.pl.matematyka

"syzyf" <s...@p...onet.pl>
news:hjc745$eg$2@inews.gazeta.pl...
> "Robakks" <R...@g...pl>
> news:hjc34m$f0r$1@inews.gazeta.pl...

>>>>> W imię jakiego obłędu re1igijnego zbiór, w którym każda liczba ma następnik
zakazujesz nazywać
>>>>> zbiorem liczb naturalnych ?!

>>>> Z prostego powodu. Za pomocą zbioru w którym każda liczba
>>>> ma swój następnik można przeliczyć zbiór liczb rzeczywistych.
>>>> Za pomocą zbioru liczb naturalnych nie jesteś w stanie przeliczyć
>>>> zbioru liczb rzeczywistych - masz więc dowód logiczny,

>>> To nie dowód tylko re1igijn obłąkanie... Nie ma żadnego powodu,
>>> żeby zbiór, w którym każda liczba ma następnik nie mógł zostać
>>> nazwany "zbiorem liczb naturalnych".

>> Zademonstruj więc Drogi profesorze syzyf w jaki sposób zwiększasz
>> MOC zbioru, w którym każda liczba ma swój następnik.
>> Udowodnisz w ten sposób wiarygodność swoich założeń przyjętych
>> bez uzasadnienia prawdziwości. OK?
>> Robakks
>> *°"˝'´¨˘`˙.^:;~>¤<×÷-.,˛¸

> Zbiorowi, w którym każda liczba ma następnik wolno nadać _dowolną_ nazwę... Nazwa,
która została
> przyjęta na całym świecie to właśnie: "zbiór liczb naturalnych" (oczywiście
tłumaczona na różne
> języki)...


Przyznaj więc, że nie wiesz jak zwiększyć moc zbioru, w którym
z założenia każda liczba ma swój następnik.
Taka opinia jak piszesz profesorze syzyf, dominowała wśród
matematyków do czasu gdy na początku XX wieku niemiecki
geniusz matematyki -Georg Cantor- odkrył, że zbiory nieskończone
różnią się ilością elementów, a więc MOCĄ. Ani Ty, ani żaden
matematyk nie wie w jaki sposób zwiększyć MOC zbioru, w którym
każda liczba ma swój następnik, a więc swoje opinie opierają
teoretycy matematyki nie na dowodach - lecz na pobożnych
życzeniach, a dowody fałszu założeń są ignorowane.
Edward Robak* z Nowej Huty
~>°<~
miłośnik mądrości i nie tylko :)


> Ignorując to zaprzeczasz faktom i rzeczywistości, miłośniku "mądrości"...
>
> syzyf
>
>>
>>> Miłośniku "mądrości" nazywasz
>>> ten zbiór "liczbami porządkowymi". Reszta świata używa określenia
>>> "liczby naturalne". Ignorując to zaprzeczasz faktom i rzeczywistości,
>>> miłośniku "mądrości"....
>>>
>>> syzyf
>>
>>>> że zbiór
>>>> liczb naturalnych nie jest zbiorem, w którym każda liczba ma
>>>> swój następnik. Jest taka liczba całkowita oo=alef0=Re1=N=1'0
>>>> która nie ma następnika w zbiorze liczb naturalnych. :-)
>>>> Edward Robak* z Nowej Huty
>>>> ~>°<~
>>>> miłośnik mądrości i nie tylko :)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


62. Data: 2010-01-22 16:04:48

Temat: Re: Do XL-ki i Chirona od Robakksa :)
Od: "Robakks" <r...@o...eu> szukaj wiadomości tego autora

"zdumiony" <z...@j...pl>
news:hjc6p9$epm$1@news.onet.pl...
> "Robakks" <R...@g...pl>
> news:hj7dmj$3ag$1@inews.gazeta.pl...

>> Takie założenie, że w zbiorze liczb naturalnych każda liczba ma
>> swój następnik i nie ma w tym zbiorze liczby największej
>> uniemożliwia przeliczenie całego wiersza Tabeli N^2 i kontynuowanie
>> liczenia pól następnego wiersza z zachowaniem ciągłości.

> Bo nie ma ciągłości

Nie ma ciągłości w Teorii Mnogości.
W matematyce jest ciągłość.

>> Nie można więc przy takim założeniu dodając rekurencyjnie +1
>> osiągać większych mocy niż moc jednego wiersza, a przecież R>N

> Bo nie da się dodając jeden osiągać większych mocy niż Alef0

W Teorii Mnogości to nie jest możliwe, by dodając po jeden
osiągać większe moce niż Alef0, ale w matematyce to nie tylko
jest możliwe ale także jest prawdziwe.
aleph0 + 1 = 1'1
1'1 > aleph0

>> Takie założenie, że w zbiorze liczb naturalnych każda liczba ma
>> swój następnik i nie ma w tym zbiorze liczby największej wyklucza oo
>> jako liczbę arytmetyczną, a co za tym idzie wyklucza rozróżnienie
>> liczb 1/0 od 2/0.

> Bo oo nie jest liczbą arytmetyczną i nie ma dzielenia przez zero.

1/0 jest liczbą arytmetyczną czego dowodem funkcja tangens
tg(90) = 1/0

komentarz:
Znasz dobry człowieku matematykę teoretyczną z książek na temat
Teorii Mnogości, ale nie wiesz tego (bo skąd masz wiedzieć), że
w książkach do matemayki nie jest zapisana cała matematyka.
To tylko fragment zbioru. Matematyka przyszłości nie jest jeszcze
zapisana w książkach, a już funkcjonuje w postach Usenetu.
Masz możliwość zapoznać się z nią zanim jeszcze została uznana
przez czynniki kształtujące opinię publiczną. To kawa ma ławę. :)
Edward Robak* z Nowej Huty
~>°<~
miłośnik mądrości i nie tylko :)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


63. Data: 2010-02-02 18:12:30

Temat: Re: Do XL-ki i Chirona od Robakksa :)
Od: "Robakks" <R...@g...com> szukaj wiadomości tego autora

z alt.pl.matematyka

"syzyf" <s...@p...onet.pl>
news:hjc745$eg$2@inews.gazeta.pl...
> "Robakks" <R...@g...pl>
> news:hjc34m$f0r$1@inews.gazeta.pl...

>>>>> W imię jakiego obłędu re1igijnego zbiór, w którym każda liczba ma następnik
zakazujesz nazywać
>>>>> zbiorem liczb naturalnych ?!

>>>> Z prostego powodu. Za pomocą zbioru w którym każda liczba
>>>> ma swój następnik można przeliczyć zbiór liczb rzeczywistych.
>>>> Za pomocą zbioru liczb naturalnych nie jesteś w stanie przeliczyć
>>>> zbioru liczb rzeczywistych - masz więc dowód logiczny,

>>> To nie dowód tylko re1igijn obłąkanie... Nie ma żadnego powodu,
>>> żeby zbiór, w którym każda liczba ma następnik nie mógł zostać
>>> nazwany "zbiorem liczb naturalnych".

>> Zademonstruj więc Drogi profesorze syzyf w jaki sposób zwiększasz
>> MOC zbioru, w którym każda liczba ma swój następnik.
>> Udowodnisz w ten sposób wiarygodność swoich założeń przyjętych
>> bez uzasadnienia prawdziwości. OK?
>> Robakks
>> *°"˝'´¨˘`˙.^:;~>¤<×÷-.,˛¸

> Zbiorowi, w którym każda liczba ma następnik wolno nadać _dowolną_ nazwę... Nazwa,
która została
> przyjęta na całym świecie to właśnie: "zbiór liczb naturalnych" (oczywiście
tłumaczona na różne
> języki)...


Przyznaj więc, że nie wiesz jak zwiększyć moc zbioru, w którym
z założenia każda liczba ma swój następnik.
Taka opinia jak piszesz profesorze syzyf, dominowała wśród
matematyków do czasu gdy na początku XX wieku niemiecki
geniusz matematyki -Georg Cantor- odkrył, że zbiory nieskończone
różnią się ilością elementów, a więc MOCĄ. Ani Ty, ani żaden
matematyk nie wie w jaki sposób zwiększyć MOC zbioru, w którym
każda liczba ma swój następnik, a więc swoje opinie opierają
teoretycy matematyki nie na dowodach - lecz na pobożnych
życzeniach, a dowody fałszu założeń są ignorowane.
Edward Robak* z Nowej Huty
~>°<~
miłośnik mądrości i nie tylko :)


> Ignorując to zaprzeczasz faktom i rzeczywistości, miłośniku "mądrości"...
>
> syzyf
>
>>
>>> Miłośniku "mądrości" nazywasz
>>> ten zbiór "liczbami porządkowymi". Reszta świata używa określenia
>>> "liczby naturalne". Ignorując to zaprzeczasz faktom i rzeczywistości,
>>> miłośniku "mądrości"....
>>>
>>> syzyf
>>
>>>> że zbiór
>>>> liczb naturalnych nie jest zbiorem, w którym każda liczba ma
>>>> swój następnik. Jest taka liczba całkowita oo=alef0=Re1=N=1'0
>>>> która nie ma następnika w zbiorze liczb naturalnych. :-)
>>>> Edward Robak* z Nowej Huty
>>>> ~>°<~
>>>> miłośnik mądrości i nie tylko :)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


64. Data: 2010-02-11 07:56:02

Temat: Re: Do XL-ki i Chirona od Robakksa :)
Od: "Robakks" <R...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

"zdumiony" <z...@j...pl>
news:hjc6p9$epm$1@news.onet.pl...
> "Robakks" <R...@g...pl>
> news:hj7dmj$3ag$1@inews.gazeta.pl...
>> z alt.pl.matematyka
>> "syzyf" <s...@p...onet.pl>
>> news:hj5gui$n27$1@inews.gazeta.pl...
>>> "Robakks" <R...@g...pl>
>>> news:hj4fke$fu6$1@inews.gazeta.pl...

>>>>> [...]
>>>>> Jeśli w zbiorze N-elementowym wyróżnić zbiór 2-elementowy to
>>>>> nazywa się to podzbiór zbioru, a nie "zbiór nieskończony".
>>>>
>>>> No przecież jedno drugiemu w niczym nie przeszkadza.
>>>> Ktoś tam 2 elementy zbioru liczniejszego od 2 nazwał słowem
>>>> podzbiór, a ktoś inny stwierdził:
>>>> "podzbiór jest zbiorem nieskończonym względem zbioru"
>>>> W czym widzisz problem, którego nie ma?
>>>> Robakks
>>>> *°"˝'´¨˘`˙.^:;~>¤<×÷-.,˛¸
>>>
>>> Dlaczego zatem miłośniku "mądrości" masz problem z
>>> zaakceptowaniem faktu, iż zbiór, w którym każda liczba ma
>>> swój następnik i w którym nie ma liczby największej nosi nazwę
>>> zbioru liczb naturalnych ?
>>>
>>> syzyf
>>
>> Takie założenie, że w zbiorze liczb naturalnych każda liczba ma
>> swój następnik i nie ma w tym zbiorze liczby największej
>> uniemożliwia przeliczenie całego wiersza Tabeli N^2 i kontynuowanie
>> liczenia pól następnego wiersza z zachowaniem ciągłości.
>
> Bo nie ma ciągłości

Aleź JEST ciągłość
? ? ? ? ? ? ? ? ? ? ? ? ? ? ? ? ? ?
Każdy rekscel za wyjątkiem ostatniego, ma następnik.
Ostatni rekscel mający ostatni numer wyraża swoją nazwą
MOC wiersza PEŁNEGO.
Po zapełnieniu całego wiersza WOLNO!!! przeliczać kolejne
puste pola nowego wiersza i nadawać im kolejne nazwy
? ? ? ? ? ? ? ? ? ? ? ? ? ? ? ? ? ?
rozpoczynając od 1'1

>> Nie można więc przy takim założeniu dodając rekurencyjnie +1
>> osiągać większych mocy niż moc jednego wiersza, a przecież R>N
>
> Bo nie da się dodając jeden osiągać większych mocy niż Alef0

Ależ da się. Żaden zakaz nawet wydany przez najsłynniejszych
CZAROWNIKÓW, nie jest w stanie zablokować człowiekowi
myślącemu prawa i zdolności do rozumienia.
Da się przeliczyć cały wiersz od początku do końca, a po zapełnieniu
wiersza kontynuować liczenie w następnym wierszu zachowując
ciągłość numeracji lp+1.

>> Takie założenie, że w zbiorze liczb naturalnych każda liczba ma
>> swój następnik i nie ma w tym zbiorze liczby największej sprawia,
>> że podział połówkowy nie kończy się choć strzała osiąga tarczę.
>>
>> Takie założenie, że w zbiorze liczb naturalnych każda liczba ma
>> swój następnik i nie ma w tym zbiorze liczby największej wyklucza oo
>> jako liczbę arytmetyczną, a co za tym idzie wyklucza rozróżnienie
>> liczb 1/0 od 2/0.
>>
>> itd.
>>
>> Podsumowując:
>> założenie, że N to LP hamuje rozwój matematyki.
>>
>> Edward Robak* z Nowej Huty
>> ~>°<~
>> miłośnik mądrości i nie tylko :)
>
> Bo oo nie jest liczbą arytmetyczną i nie ma dzielenia przez zero.

Ilość pól w wierszu PEŁNYM jest liczbą arytmetyczną, bowiem jest
osiągana rekurencyjnie algorytmem n+1.
Robakks
*°"˝'´¨˘`˙?^:;~>¤<×÷-.,˛¸
PS. Komuś się chciało usuwać ten wątek z serwerów grupy Surmacza.
Czy to coś zmieniło? Czy wymazywanie informacji sprawia, że
informacja znika? Zbiór przepełniony ma większą MOC od zbioru
PEŁNEGO i żadne wymazywanie tego nie zmieni... :)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


65. Data: 2010-02-11 12:13:49

Temat: Re: Do XL-ki i Chirona od Robakksa :)
Od: "Wlodzimierz Holsztynski (Wlod)" <s...@g...com> szukaj wiadomości tego autora

On Dec 27 2009, 12:05 pm, Stalker <t...@i...pl> wrote:
> On 27 Gru, 20:43, XL <i...@g...pl> wrote:
>
>
> Widzę, że przemożna chęć znania się na wszystkim jest nie do
> pokonania.
> Nawet jeśli "Nie rozumiem, o czym Ty do mnie rozmawiasz" :-)

Akurat w tym wątku, jak dotąd (w tym, na podstawie czego Stalker
piszesz), Ikselka pisze sensownie, a Robbaks bełkocze.

Jedynie sam fakt próby dyskutowania z Robakksem
jest bez sensu. Czyli Ikselka działa w porządku
w ramach tematu, a bezsensownie jedynie na poziomie
meta, bo dyskutowanie z Robbaksem jest stratą czasu.

(Podobnie jak Ikselka zachowuje się w tym
wątku "zdumiony").

***

W przypadku zbiorów nieskończonych nie ma zwyczaju
mówić o (nie)parzystości, gdyż naturalne przeniesienie
pojęcia (nie)parzystości na zbiory nieskończone jest
nieciekawe. Każdy zbiór nieskończony z jednej strony
jest "parzysty", w sensie bycia unią dwóch rozłącznych
zbiorów równolicznych (zresztą równolicznych także z
całością); a z drugiej strony jest "nieparzysty", gdyż
można go rozłożyć na unię trzech zbiorów parami rozłącznych,
z których jeden jest jednopunktowy, a pozostałe dwa są
równoliczne (przy czym są równolicze także z całością).

Konkluzja: każdy zbiór nieskończony jest jednocześnie
"parzysty" i "nieparzysty" (w opisanym naturalnym sensie).

Dla każdego, kto choć trochę liznął początki teorii
mnogości, dana kwestia jest kompletnie trywialna.

Włodek



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


66. Data: 2010-02-11 12:53:23

Temat: Re: Do XL-ki i Chirona od Robakksa :)
Od: "Wlodzimierz Holsztynski (Wlod)" <s...@g...com> szukaj wiadomości tego autora

On Dec 28 2009, 9:14 am, "Chiron" <e...@o...eu> wrote:

>
> A co to są zbiory równoliczne? 2 zbiory są równoliczne, kiedy elementy
> jednego z nich wycherpiemy elementami drugiego. Nie liczymy. Mamy 2 zbiory
> koszyków grzybów. Sprawdzamy, czy są równoliczne: wyjmujemy po jednym
> grzybku z każdego koszyka. Czynność powtarzamy, aż co najmniej w jednym się
> wyczerpią grzyby. Jeśli w drugim wtedy też się wyczerpią- to są to 2 zbiory
> równoliczne. Z definicji, Drogi Interlokutorze.
> Jeśli teraz do jednego kosza wrzucimy wszystkie liczby naturalne, a do
> drugiego wszystkie ułamki właściwe w przedziale <0;1>, i postąpimy podobnie,
> jak z grzybami- to zauważymy, że wyczerpiemy jeden zbiór drugim- są więc
> równoliczne.

Ostrożnie.

Istnieje **charakterystyczna** różnica pomiędzy
zbiorami skończonymi i nieskończonymi, którą najpierw
podam częściowo, by iść po lini powyżej cytowanego tekstu.

Gdy dwa zbiory skończone są równoliczne, to możemy
ich kolejne elementy przyporządkowywać sobie dowolonie
(byle jak), i zawsze oba zbiory wyczerpią się jednocześnie.

Natomiast w przypadku dwóch zbiorów nieskończonych,
to nawet gdy są równoliczne, to i tak zawsze istnieje
przyporządkowanie części właściwej jednego z całym drugim.
Mówiąc kolokwialnie, zawsze można przyporządkować "źle".

Otóż Richard Dedekind właśnie tak charakteryzował
zbiory skończone i nieskończone:

Definicja 1 (skończoności wg. Dedekinda)

Zbiór A jest skończony <=:=> A nie jest równoliczne
z żadnym swoim podzbiorem właściwym.

Można to też ująć tak:

zbiór A jest skończony <=:=> każda iniekcja A
w siebie jest surjekcją t.zn. dla każdego wzajemnie
jednoznacznego przyporządkowania A i podzbioru B
zbioru A zachodzi B = A.

Dedekind podał też równoważną własność dualną:

Definicja 2 (skończoności wg. Dedekinda)

Zbiór A jest skończony <=:=> każda surjekcja A
na A jest jednocześnie iniekcją (czyli jest wzajemną
jednoznacznością zbioru A ze sobą).

Innymi słowy, mówiąc obrazowo, gdy od każdego elementu
zbioru skończonego A poprowadzimuy strzałkę do
pewnego dowolnego elementu tegoż A, i tak się złoży,
że do każdego elementu zbioru A dotrze jakaś strzałka,
to do każdego elementu dotrze tylko jedna strzałka
(a więc strzałki dadzą wzajemną jednoznaczną odpowiedniość
zbioru A ze sobą).

Te definicje są równoważne. Co więcej, nietrudno
zobaczyć, że definicja 2 jest równoważna słynnej
słynnej dedekindowskiej zasadzie domków (klatek)
dla gołębi, która ma wiele zastosowań w teorii
liczb i w kombinatoryce (a pośrednio w całej
matematyce): gdy gołebi jest więcej niż domków,
i wszystkie wrócą na noc do tych domków, to
przynajmniej w jednym domku będzie więcej niż jeden
gołąb.

Żeby uzyskać lepsze opowiadanie i zrozumienie, to
nieco powyższe rozszerzę:

Z rana każdy gołąb miał swój własny domek dla siebie samego,
i nie było żadnych innych (pustych) domków. Gdy odleciały,
to jeden lub więcej domek usunięto (zabrano daleko-daleko :-).
Gołębie wróciły na noc i każdy wpakował się do jednego
z domków, które pozostawiono na miejscu. Wtedy w conajmniej
jednym domku będą co najmmniej dwa różne gołębie.

Teraz, przy tak sformułowanej zasadzie Dedekinda o domkach
dla gołębi, łatwiej zobaczyć jej równoważność z definicją 2.

***

Definicja 1 mówi nam, że dla zbioru niekonczonego zawsze
można go ustawić w odpowiedniości wzajemnie jednoznacznej
z jego podzbiorem właściwym. Więc także, gdy mamy dwa
równoliczne zbiory nieskończone A B, to zawsze istnieje
wzajemna jednoznaczność pomiędzy A i podzbiorem właściwym
zbioru B (istnieje, z założenia równoliczności, także
inna odpowiedniość wzajemnie jednoznaczna, tym razem
pommiędzy A i całym B).

======
Włodek

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


67. Data: 2010-02-11 13:02:20

Temat: Re: Do XL-ki i Chirona od Robakksa :)
Od: "Robakks" <R...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

"Wlodzimierz Holsztynski (Wlod)" <s...@g...com>
news:c1467df5-503a-4407-8b55-f3a64b9382be@w27g2000pr
e.googlegroups.com...
> On Dec 27 2009, 12:05 pm, Stalker <t...@i...pl> wrote:
>> On 27 Gru, 20:43, XL <i...@g...pl> wrote:

>> Widzę, że przemożna chęć znania się na wszystkim jest nie do
>> pokonania.
>> Nawet jeśli "Nie rozumiem, o czym Ty do mnie rozmawiasz" :-)

> Akurat w tym wątku, jak dotąd (w tym, na podstawie czego Stalker
> piszesz), Ikselka pisze sensownie, a Robbaks bełkocze.
>
> Jedynie sam fakt próby dyskutowania z Robakksem
> jest bez sensu. Czyli Ikselka działa w porządku
> w ramach tematu, a bezsensownie jedynie na poziomie
> meta, bo dyskutowanie z Robbaksem jest stratą czasu.
>
> (Podobnie jak Ikselka zachowuje się w tym
> wątku "zdumiony").
>
> ***

Piszesz towarzyszu Włodek jak wytrawny znawca dusz.
Co takiego jadasz, że tak cwanie gadasz (obgadujesz)? ;)

> W przypadku zbiorów nieskończonych nie ma zwyczaju
> mówić o (nie)parzystości, gdyż naturalne przeniesienie
> pojęcia (nie)parzystości na zbiory nieskończone jest
> nieciekawe.

hahahaha
Cóz za elokwencja ujęcia. :)

> Każdy zbiór nieskończony z jednej strony
> jest "parzysty", w sensie bycia unią dwóch rozłącznych
> zbiorów równolicznych (zresztą równolicznych także z
> całością); a z drugiej strony jest "nieparzysty", gdyż
> można go rozłożyć na unię trzech zbiorów parami rozłącznych,
> z których jeden jest jednopunktowy, a pozostałe dwa są
> równoliczne (przy czym są równolicze także z całością).

Jaka wspaniała fantazja.
Połowa jest równa całości, ilość jest parzysta i nieparzysta
równocześnie, a teoria jest piękna bo robi wodę z mózgu
i jawnie kpi ze zdrowego rozumu i z logiki. :-)

> Konkluzja: każdy zbiór nieskończony jest jednocześnie
> "parzysty" i "nieparzysty" (w opisanym naturalnym sensie).

W opisanym "naturalnym sensie" wykazałeś, że nie masz
pojęcia o czym piszesz. :-)
Alef0/2 < Alef0
(Alef0-1) / 2 nie jest liczbą całkowitą, bowiem Alef0 jest parzyste.

> Dla każdego, kto choć trochę liznął początki teorii
> mnogości, dana kwestia jest kompletnie trywialna.
>
> Włodek

A sio! Wszelki duch Pana Boga chwali.
Wynocha z tymi odmóżdżająymi teoriami rodem z mroku Hadesu.
Tfu! :-)
Wstydź się Włodek za taką reklamę obcych mantr.
My Polacy nie gęsie, mamy swoje prawdy.
Ambasador diałba się znalazł... :)
Edward Robak* z Nowej Huty
~>°<~
miłośnik mądrości i nie tylko :)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


68. Data: 2010-02-11 13:07:50

Temat: Re: Do XL-ki i Chirona od Robakksa :)
Od: "Wlodzimierz Holsztynski (Wlod)" <s...@g...com> szukaj wiadomości tego autora

On Feb 11, 4:53 am, "Wlodzimierz Holsztynski (Wlod)"
<s...@g...com> wrote:

> [...] Richard Dedekind właśnie tak charakteryzował
> zbiory skończone i nieskończone:
>
> Definicja 1 (skończoności wg. Dedekinda)
>
>   Zbiór  A  jest skończony  <=:=>  A nie jest równoliczne
>   z żadnym swoim podzbiorem właściwym.
>
>
> Definicja 2 (skończoności wg. Dedekinda)
>
> Zbiór  A  jest skończony  <=:=>  każda surjekcja  A
> na A  jest jednocześnie iniekcją (czyli jest wzajemną
> jednoznacznością zbioru  A  ze sobą).
>
> Te definicje są równoważne. Co więcej, nietrudno
> zobaczyć, że definicja 2 jest równoważna słynnej
> słynnej dedekindowskiej zasadzie domków (klatek)
> dla gołębi, która ma wiele zastosowań w teorii
> liczb i w kombinatoryce (a pośrednio w całej
> matematyce): gdy gołebi jest więcej niż domków,
> i wszystkie wrócą na noc do tych domków, to
> przynajmniej w jednym domku będzie więcej niż jeden
> gołąb.
>
> Żeby uzyskać lepsze opowiadanie i zrozumienie, to
> nieco powyższe rozszerzę:
>
> Z rana każdy gołąb miał swój własny domek dla siebie samego,
> i nie było żadnych innych (pustych) domków. Gdy odleciały,
> to jeden lub więcej domek usunięto (zabrano daleko-daleko :-).
> Gołębie wróciły na noc i każdy wpakował się do jednego
> z domków, które pozostawiono na miejscu. Wtedy w conajmniej
> jednym domku będą co najmmniej dwa różne gołębie.
>
> Teraz, przy tak sformułowanej zasadzie Dedekinda o domkach
> dla gołębi, łatwiej zobaczyć jej równoważność z definicją 2.

Równoważność zasady Dedekinda z jego definicją 1 jest równie
łatwa.

Włodek

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


69. Data: 2010-02-11 15:30:00

Temat: Re: Do XL-ki i Chirona od Robakksa :)
Od: "Robakks" <R...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

"Wlodzimierz Holsztynski (Wlod)" <s...@g...com>
news:03494a66-7f0d-4110-8364-728a4844b8eb@u15g2000pr
d.googlegroups.com...
> On Feb 11, 4:53 am, "Wlodzimierz Holsztynski (Wlod)"
<s...@g...com> wrote:

>> [...] Richard Dedekind właśnie tak charakteryzował
>> zbiory skończone i nieskończone:
>>
>> Definicja 1 (skończoności wg. Dedekinda)
>>
>> Zbiór A jest skończony <=:=> A nie jest równoliczne
>> z żadnym swoim podzbiorem właściwym.
>>
>>
>> Definicja 2 (skończoności wg. Dedekinda)
>>
>> Zbiór A jest skończony <=:=> każda surjekcja A
>> na A jest jednocześnie iniekcją (czyli jest wzajemną
>> jednoznacznością zbioru A ze sobą).
>>
>> Te definicje są równoważne. Co więcej, nietrudno
>> zobaczyć, że definicja 2 jest równoważna słynnej
>> słynnej dedekindowskiej zasadzie domków (klatek)
>> dla gołębi, która ma wiele zastosowań w teorii
>> liczb i w kombinatoryce (a pośrednio w całej
>> matematyce): gdy gołebi jest więcej niż domków,
>> i wszystkie wrócą na noc do tych domków, to
>> przynajmniej w jednym domku będzie więcej niż jeden
>> gołąb.
>>
>> Żeby uzyskać lepsze opowiadanie i zrozumienie, to
>> nieco powyższe rozszerzę:
>>
>> Z rana każdy gołąb miał swój własny domek dla siebie samego,
>> i nie było żadnych innych (pustych) domków. Gdy odleciały,
>> to jeden lub więcej domek usunięto (zabrano daleko-daleko :-).
>> Gołębie wróciły na noc i każdy wpakował się do jednego
>> z domków, które pozostawiono na miejscu. Wtedy w conajmniej
>> jednym domku będą co najmmniej dwa różne gołębie.
>>
>> Teraz, przy tak sformułowanej zasadzie Dedekinda o domkach
>> dla gołębi, łatwiej zobaczyć jej równoważność z definicją 2.
>
> Równoważność zasady Dedekinda z jego definicją 1 jest równie
> łatwa.
>
> Włodek

Słynną zasadę Dedekinda pięknie widać na przykładzie hotelu
Hilberta, który ma komplet gości. Każdy gość ma swój klucz
i tylko on może wejść do swojego pokoju. Gdy rano podobnie
jak gołąbki opuszczą goście swoje klatki, a w tym czasie zły
i okrutny antysemita zamuruje 18 pokoi, to goście po powrocie
wejdą do swoich pokoi zgodnie z numerem klucza, ale tych
18 nieszczęśników skazanych przez okrutnego antysemitę
na bezdomność nie będzie miało swoich pokoi, chyba że są
homoseksualistami i ktoś ich przyjmie na waleta. :-)
Edward Robak* z Nowej Huty
~>°<~
miłośnik mądrości i nie tylko :)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


70. Data: 2010-02-11 20:45:06

Temat: Re: Do XL-ki i Chirona od Robakksa :)
Od: "Wlodzimierz Holsztynski (Wlod)" <s...@g...com> szukaj wiadomości tego autora

On Feb 11, 5:02 am, "Robakks" <R...@g...pl> wrote:
>
> A sio! Wszelki duch Pana Boga chwali.
> Wynocha z tymi odmóżdżająymi teoriami rodem z mroku Hadesu.
> Tfu! :-)
> Wstydź się Włodek za  taką reklamę obcych mantr.
> My Polacy nie gęsie, mamy swoje prawdy.
> Ambasador diałba się znalazł... :)
> Edward Robak* z Nowej Huty

Nie dość, że jesteś durniem, to na dodatek jesteś
leniwy. Nie znasz historii matematyki, ani historii
matematyki polskiej, którą, jak powyżej, obdzierasz
z zasług. Nawet pobieżna znajomość historii
matematyki jest cenna dla każdego kulturalnego
człowieka, przy czym łatwo się z nią zapoznać.

Zamiast "My Polacy", to powinieneś pisać
"My, durnie jak Robakks". Podobnie niektórzy
powinni pisać "My, ciemniacko uprzedzeni
i chorzy od nienawiści względem innych".

Wlod

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 ... 6 . [ 7 ] . 8


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

JAK POZBYC SIE PARCHA...
Ku przestrodze - długie, ale naprawdę warto przeczytać i wyciągnąć wnioski...
Re: Świadomość lekiem na wszystko
Życzenia świąteczne - poruszajace serce zakochanej kobiety
Zaginiona Iza

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Senet parts 1-3
Chess
Dendera Zodiac - parts 1-5
Vitruvian Man - parts 7-11a
Vitruvian Man - parts 1-6

zobacz wszyskie »