Data: 2010-06-10 21:30:53
Temat: Re: Dotyk
Od: Ikselka <i...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia Thu, 10 Jun 2010 11:24:35 -0700 (PDT), glob napisał(a):
> Nie, w obozach koncentracyjnych gdzie śmierć była powszechna
> przejmowano się niezjedzeniem porannej kromki chleba,gdzie w południe
> szło się do komory, tak z nadmiaru śmierci ona
> spowszechniała.............
Tak.
> cierpiący wśród cierpiących czuje się
> lepiej, bo nie cierpi samemu.
Nie. Nie chodzi o wspólnotę. Wobec swojej!!! śmierci i tak każdy pozostaje
zawsze sam. Smierć wokół działa jak narkotyk - pozbawia zdolności realnej
oceny sytuacji, w tym sensie działa to na korzyść jednostki.
|