Data: 2011-06-18 15:58:29
Temat: Re: Drzewem w sasiada
Od: robercik-us <r...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik skryba ogrodowy napisał:
> Posiadasz - masz wiedzieć jakie środki bezpieczeństwa
> należy przedsięwziąć, by z powodu posiadania nikt nie ucierpiał.
>
Są jednak sytuacje tzw. nadzwyczajne, kiedy to nie da się przewidzieć
skutków zaistniałego - hipotetycznie - zdarzenia.
Oto rośnie sobie drzewo, które przetrwało już niejedną burzę nawałnicę i
wichurę, aż tu po dwudziestu latach takich burz - drzewo zdrowe, bez
oznak żadnych chorób - zrywa się wyjątkowo silna wichura, która wyrywa
drzewo i inne okoliczne drzewa z korzeniami i rzuca je na posesję
sąsiada, gdzie niszczy mu samochód, altanę i rani jego żonę oraz zabija
dziecko i kota...
Przy okazji równie zdrowe i mocne drzewo z posesji poszkodowanego
sąsiada zostaje wyrwane z korzeniami i pada na dom tego pierwszego,
gdzie niszczy 1/3 pokrycia dachowego i łamie 25 proc belek więźby
dachowej oraz przewraca całą jedną ściankę kolankową... wyrządza też
kilka mniejszych szkód...
Uważasz, że w takim przypadku szuka się winnych? To jest zdarzenie losowe.
Natomiast kiedy drzewo jest 'niepewne', a sąsiad interweniował i jego
uwagi zostały totalnie zignorowane, sprawa ma się zupełnie inaczej, czyż
nie...?
pozdr
Robert G.
|