Data: 2003-02-21 11:14:18
Temat: Re: Dumam sobie...
Od: "Sowa" <s...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Gocha" <k...@o...pl> napisał w wiadomości
news:b350kq$51n$1@flis.man.torun.pl...
> Ze swoich zyciowych doswiadczen moge powiedziec, ze strona duchowa naszego
> bytu jest postrzegana z wieksza chyba pruderia niz seks. Nie jest na topie
> bycie wrazliwym.To jest niemodne, nieprzystosowane. To jest oznaka
slabosci,
> a slabosci nalezy sie wstydzic.
> Dobry seks jest pozadany. I nie wazne jakim kosztem sie go osiaga.
Chyba masz dużo racji jak i kasiatoya. Duchowość jest nieopłacalna, kojarzy
się ze słabością, nie nadążaniem za czasem. Jest nudna? W pewnym sensie tak
i wymaga "samoszlifowania" i czerpania z siebie samego.
Sowa
|