Data: 2003-02-21 11:54:19
Temat: Re: Dumam sobie...
Od: Jakub Słocki <j...@s...net.nospam>
Pokaż wszystkie nagłówki
In article <b353r5$npk$1@flis.man.torun.pl>, k...@o...pl says...
> Co do tej wypowiedzi, musze powiedziec, ze tak jest w srodowiskach bliskich
> p.Boga. Ogolnie biorac, tam jest inna wrazliwosc na drugiego czlowieka..
> Inaczej tez wartosciuje sie czlowieczenstwo.I tez, uprzedzajac duskusje,
> mowie o sytuacjach bardzej idealnych niz przyziemnej rzeczywistosci.
> Przynajmniej powinno sie dazyc do idealu.
No widzisz, a ja widze cos dokladnie takiego - w srodowisku jak najdalej
od Boga.
A srodowiska "z Bogiem" - ktore znam pobieznie wiec moze sie myle - to
szkoda w ogole mowic. Nie chodzi mi o wyzszosc ciala nad duchem (choc
takie przejawy tez sie zdarzaja) ale o negowanie czyjejs duchowosci,
walka z nia zamiast dyskusji, ponizanie i maltretowanie.
> Natomiast tam gdzie Go nie ma jest gorzej, duzo gorzej.
Jakze bledne mniemanie. I w jednych i w drugich kregach mozna znalezc
rozne przejawy.
K.
|