Data: 2003-02-21 15:17:49
Temat: Odp: Dumam sobie...
Od: "Martynika" <m...@o...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik puchaty <p...@w...pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:b35enc$7la$...@n...onet.pl...
> Iwcia&Pstryk wrote:
> Nie mówię, że jest brzydki. Mówię, że ucieka się w seks by nie słyszeć
> duszy. Seks przestał być częścią życia a stał się jego treścią.
(uogulniając
> naturalnie)
>
Zawsze tak było - seks zawsze był tym czym jest może inaczej o nim mówiono
ale jego rola była zawsze taka sama. Każdą sytuację możemy przerysować.
Akuratnie tak sie składa że moje zainteresowania kręcą sie wokół historii
obyczajowości i wokół roli kobiet w historii. Wszystko co do tej pory
przeczytałam daje mi jednoznaczny pogląd na tę kwestię - seks zawsze
odgrywał taką sama rolę - zmieniało się jedynie nastawienie społeczne
(notabebe te zmiany często zależały od korzyści jakie ktoś chciał osiągnąć)-
np miasta popierały prostytucje (przyczyny takiego stanu pomijam bo długo
można by o tym mówić) jednak jak pojawiał sie problem np zarazy szukano
przyczyny zła które spadło na ludność - najprostszym rozwiązaniem było
napiętnowanie seksu no i podejmowano decyzję o "krycjacie" przeciw
prostytucji - zaraza ustępowała prostytucja wracała na swoje miejsce itd.
Inny przykład Katarzyna Medycejska stworzyła coś co nazwano w jej czasach
"lotnym szwadronem" składał się on z jej dam dworu które dzięki seksualnym
usługom osiągały to czego nie udało sie w inny sposób. Seks był
wykorzystywany w każdych czasach jedyna różnica pomiędzy przedtem a teraz to
środki jakimi dysponujemy. To trochę tak jak z przemocą - kiedyś nie było
telewizji więc ludzie szli tłumnie oglądać egzekucje na rynek (za co
niektórzy określaja ich mianem barbarzyńców) obecnie włączamy TV i prosze
bicie po ryju i morderstwa na zawołanie - zmienił się nośnik przekazu - Czy
różnimy sę jednak w czymkolwiek od tamtych ludzi.
Równowaga zależy od nas samych - to co się dzieje na zewnątrz ma znaczenie
ale jak to ze wszystkim w życiu bywa możemy czerpać z tego to co dobre lub
to co złe - wybór należy do nas (i to jest wyzwanie). I moim zdaniem czasy w
jakich obecnie zyjemy dają nam nawet więcej możliwości rozwoju niż dawniej -
im więcej wyborów tym większy rozwój. Pozdrawiam Martynika
|