Data: 2003-02-21 17:01:55
Temat: Re: Dumam sobie...
Od: "Iwcia@Pstryk" <j...@t...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
> Może o to chodzi właśnie, zdjęto kaganiec i teraz przesada jest w drugą
> stronę. Ja nie mówię że któraś z ludzkich "stron" jest ładniejsza od
innej,
> fragment który przytoczyłam w poście wyjściowym, dał mi do myślenia.
Chodzi
> mi o brak równowagi i powstający na tej bazie zamęt.
> On niepokoi mnie.
Jednym słowem byłabyś spokojna żyjąc w kagańcu. Może nie Ty bo Ty równowagę
znalazlaś, ale żeby założyć ja wszystkim innym, żeby nie kalali Twojej
wrażliwości. To ja dziękuję - mierzi mnie takie siłowe uporządkowanie. Wolę
zamęt w którym znajdę własną równowagę, jakże inną od Twojej. Co w Tobie nie
pozwala na to?
Pa
Iwcia
|