Data: 2004-03-10 21:10:02
Temat: Re: Dylemat ... ?
Od: "Agati\(Aga\)" <a...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Ja tak mam i żyć tak nie umiem, choć "mój " mąż właśnie tak, żyć chce.
Podjęłam decyzję, by ten związek zakończyć, bowiem straciłam nadzieję na
jakąkolwiek możliwość naprawy.
Będę miała nieźle przerąbane, z dwójką dzieci i wielkim psem....
Nie powiem, że to była łatwa decyzja, kierował mnie w niej (mimo wszystko)
egoizm, bo to ja, nie chce czuć się nieszczęśliwa, żyjąc ( moim zdaniem )
nieuczciwie, nie dając sobie nadziei na złudne - być może - szczęście z kimś
innym - kiedyś. Takie życie obok siebie, jest dobre na chwilę, ale nie na
całe życie.
A moje dzieci ? One chciałby, aby było, tak jak kiedyś, a tego już nikt Im
nie zwróci. Teraz po prostu będzie inaczej, trudniej, ale wierzę, ze kiedyś
znacznie lepiej - i dla dzieci i dla mnie.
Agata
|