Path: news-archive.icm.edu.pl!pingwin.icm.edu.pl!mat.uni.torun.pl!news.man.torun.pl!n
ews.icm.edu.pl!news.onet.pl!not-for-mail
From: "Elita.pl" <b...@e...pl>
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Subject: Re: Dylemat.- przepraszam rozciągneły mi się linijki ;-(
Date: Sun, 15 Dec 2002 17:08:44 +0100
Organization: news.onet.pl
Lines: 66
Sender: d...@p...onet.pl@pn180.wroclaw.cvx.ppp.tpnet.pl
Message-ID: <3...@e...pl>
References: <atd3lr$e46$1@news.gazeta.pl> <atd45d$fdr$1@news.gazeta.pl>
<3...@e...pl> <atdp5v$b03$2@topaz.icpnet.pl>
<3...@e...pl> <athpu9$9bj$1@topaz.icpnet.pl>
<3...@e...pl> <ati3dg$f0a$1@topaz.icpnet.pl>
<3...@e...pl> <ati53u$g10$1@topaz.icpnet.pl>
NNTP-Posting-Host: pn180.wroclaw.cvx.ppp.tpnet.pl
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset=iso-8859-2
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: news.onet.pl 1039968665 29374 213.76.93.180 (15 Dec 2002 16:11:05 GMT)
X-Complaints-To: a...@o...pl
NNTP-Posting-Date: 15 Dec 2002 16:11:05 GMT
X-Mailer: Mozilla 4.72 [en] (Windows NT 5.0; I)
X-Accept-Language: en
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:173489
Ukryj nagłówki
T0SIA wrote:
> jestem kobieta....
A coś to zmienia, że nie jesteś mężczyzną??
> otaczam sie kobietami i mezczyznami, nie sprawia mi problemu poznawanie ich
> i szczera rozmowa... wielokrotnie pelnie role "podrecznego psychologa"
To tak jak większość ludzi.
> albo tylko "sluchacza" i z moich obserwacji wynika , ze postrzeganie sexu
> i uczuc rozni sie u mezczyzn jak i u kobiet...
Po pierwsze - seksu, a nie sexu.
Po drugie - z moich takich samych obserwacji wynika, że NIE MA różnic
pomiędzy kobietami i mężczyznami. Różnice są tylko i wyłącznie zależne
od OSOBY. Jej płeć nie ma żadnego znaczenia.
> nie pisze ze to cos zlego..
> ale wlasnie ta roznica niejednokrotnie staje sie przyczyna konfliktow i
> nieporozumien w zwiazkach...
Nie ta różnica, lecz różnica mentalności, światopoglądów i temperamentu.
> zaborcze WYMAGANIE wiernosci jest objawem chorobliwej zazdrosci, ktora
> zabija z czasem uczucie i zaslepia...
> a wiernosc i OCZEKIWANIE jej u partnera albo raczej SPODZIEWANIE sie jej to
> chyba cos normalnego...
Nie mówiłem o zaborczym wymaganiu, lecz o każdym wymaganiu wierności.
A co gdy Twoje spodziewanie się wierności okaże się niespełnionym spodziewaniem?
> jesli widzisz tylko takie (zeszmacanie itp itd) wyjscie trudno..
> dla mnie istnieje cos takiego jak rozmowa i deklaracja "co Ci tak naprawde w
> zyciu jest potrzebne, ja czy one wszystkie"
Podejście "ja, czy one wszystkie" to wg Ciebie nie jest WYMAGANIE wierności??
> i albo starasz sie naprawiac zwiazek albo odchodzisz w spokoju,
Czyli jak spodziewanie się wierności szlag trafi to... papatki.
> a to kolejna wygodna postawa...
Wygodna do czego?
Powiedzenie partnerowi o zdradzie to zrzucenie z siebie jej skutków i
przeżucenie
na partnera. To już draństwo.
> ale nie ma sensu juz dalej dyskutowac..
> Ty jestes facetem ja kobieta..
> i tu w tej dyskusji masz maly dowod na to, ze myslimy inaczej ...
Znam wiele kobiet, które myślą jak ja i wiele mężczyzn, którzy myślą jak Ty.
[..]
> a przetrwa jesli soba z ktora jestes mysli tak samo albo podobnie...
Przetrwanie związku jest bardziej skomplikowane niż zgodność myślenia.
pozdrawiam
Arek
--
http://www.sti.org.pl/0-700.htm
|