Data: 2011-10-28 23:13:42
Temat: Re: Dynia w słoikach.
Od: Ikselka <i...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
On 29 Paź, 00:06, Paulinka <p...@w...pl> wrote:
> Nie do , ze nie ma to jeszcze takiego kurczaka nie by o. Chocia i u
> mnie i mojej babci dziecko z konfliktu serologicznego sie trafi o.
> Maja ma si dobrze, Danusi ju nie ma.
Jest ogromny postęp od czasów, kiedy rodziła Twoja babcia.
Dziś w sytuacji jak u Was, po urodzeniu pierwszego dziecka o ile
szczęśliwie nie jest "konfliktowe" czyli ma Rh matki, sprawę na
przyszłość załatwia podanie matce immunoglobuliny anty-Rh i zapewne ją
dostałaś po pierwszym porodzie - dlatego u Twej córki nie było
komplikacji i o ile będziesz miała jeszcze następne dziecko/dzieci,
też nie powinnaś się obawiać złych następstw ewentualnego konfliktu.
Zapewne gdybyś wiedziała na pewno, czy dostałaś anty-Rh po pierwszym
porodzie, nie byłoby obaw przy następnych ciążach. Może warto (było)
się upewnić tam, gdzie rodziłaś pierwsze dziecko - karta powinna tam
jeszcze być w archiwum.
> Jestem seronegatywna. A t pozytywny.
U nas jest tak samo, tzn ja mam Rh-, MŚK Rh+ i wszystko jest ok -
starsza córka jako nasze pierwsze dziecko urodziła się bez konfliktu,
a ja pamiętam dokładnie, że rutynowo dostałam taki zastrzyk zaraz po
porodzie i dokładnie poinformowano mnie, co właśnie dostaję i
dlaczego. No i następna córka pomimo Rh+ urodziła się zdrowa.
Nie wydaje mi się, aby dziś zrezygnowano z rutynowego podawania
immunoglobuliny anty-Rh.
>
> >> chocia zdrowa jak rydz, pyzata i wyro ni ta
> >> panna- wa y ponad 4 kilo i rokuje na ma sportsmenk - obraca si z
> >> brzucha na plecy, mieje si w g os, chwyta zabawki a ma 2,5 miesi ca :)
>
> > Da braciom popali kiedy , tiaaaa ;-p
>
> Mnie rozbraja, jak Misiek 3,5 letni walczy z nowonarodzonym Ma kiem, a
> teraz oboje walcz , eby Mai w eczku powiedzie "dzie dobry" rano.
>
Tiaaa - już chłopy królewnie do nóżek padają :-)
|