Data: 2002-03-28 19:55:10
Temat: Re: Dzieci i stypa. [Było: Re: i?ć czy nie i?ć (znowu ?lub)]
Od: "Lidka - Arfi" <l...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Xena d. Bazyl" <t...@t...iinf.polsl.gliwice.pl> napisał
Jedyny raz widziałam babcię, którą bardzo kochałam w
> trumnie i było to dla mnie traumatyczne przeżycie i ochronię moje dzieci
> przed takim widokiem. Pożegnac się można duchowo, nie koniecznie
> oglądając zwłoki.
Tatiana, to jest, jak mi się wydaje,różnie u różnych osób.
Tu chyba nie da się powiedzieć kategorycznie czy lepiej zrobić tak czy
inaczej.Przynajmniej ja bym się nie odważyła.
Moze pamiętasz jak kiedyś pisałam że w sierpniu zmarła moja Mama, taka
Mama-przyjaciółka. Widziałam ją po śmierci, ba, ja BYŁAM przy Jej śmierci.
Ten ogromnie traumatyczny obraz nie przyćmił mi jednak tych 35 lat ktore
spędziłyśmy razem. Pamiętam Ją taką jaka była za życia, chociaż TĘ noc
pamiętam aż za dokladnie :-(((
Potem widziałam Ją jeszcze w kościele(przez moment).I wiem że to zabrzmi
glupio, ale ja się cieszyłam że Ją jeszcze mogę zobaczyć.Ten,qrde, ostatni
raz. A jednocześnie świadomość tego że to ostatni raz mnie dobijała.
Potworne.
Michał ( mój syn) widział Babcię jeszcze w domu, zanim Ją zabrali. Bałam się
tego strasznie - on jest wrażliwy, z Babcią byli w świetnej komitywie. Nie
byłam tak calkiem przekonana czy powinien ale nie bardzo byłam w stanie
myśleć wtedy racjonalnie.
Na szczęście, z tego co widzę, nie odbiło się to na jego o Babci
wspomnieniach. Przynajmniej kiedy rozmawiamy, bo co on sobie myśli po
cichu - nie wiem.
pozdrawiam
Lidka
|