Data: 2007-04-12 06:14:40
Temat: Re: Dzieci - razem czy osobno?
Od: Tatiana <y...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia Wed, 11 Apr 2007 21:59:54 +0200, Waćpanna lub waćpan Szpilka, w
wiadomości <news:evjerp$8ps$1@node1.news.atman.pl> zawarł, co następuje:
> Jak Wy byście zrobili? Ulokowali dzieci razem czy osobno?
> Jakie za a jakie przeciw wspólnego i oddzielnego pokoju dla dzieci?
W moim domu rodzinnym bracia (2 lata różnicy) przez wiele lat mieli współny
pokój, ja osobny, trzeci dziadek, a czwarty rodzice. Po śmierci dziadka
(najstarszy brat miał lat 12 czy 14, nie pamiętam), do jego pokoju
wprowadził się najstarszy brat, rodzice odpuścili sobie robienie sypialni.
Dopiero teraz, gdy cała nasza trojka wychodzi z domu będą mieli 4 pokoje
dla siebie. Zapytani twierdzą, że woleli mieć salon dla siebie i święty
spokój, bo dzieci odizolowane, niż rozkoszną sypialnię i wrzaski ze
wspólnego pokoju.
Czynnikiem decydującym była też nauka - jednen z braci już był w liceum,
drugi w podstawówce, potem rozrzut liceum-studia i własny pokój jednak
każdemu się przydawał.
Stąd IMO jeśli już razem to tylko tak do pierwszej, drugiej gimnazjum,
potem młody człowiek ma ochotę na spokój, bez obciachowego młodszego brata
np ;)
Ja bym się poświęciła. Pomyśl, za 20 lat to mieszkanie będzie caaaaałe
Twoje :D
--
Pozdrawiam, Ti`Ana
"Nie przejmuj się maleńka, poniosą Cię... na rękach!
W objęciach ich możesz czuć się wielka, wielka..."
|