Data: 2003-01-23 22:38:26
Temat: Re: Dzieciaczek sasiada...
Od: "AsiaS" <a...@n...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Ewa Ressel"
> Pytanie początkowe zostaje: ile
> wartości można wpoić - sześciolatkowi (bo kwestia obnizenia wieku szkolnego
> jest przesądzona)? A konkretnie: czy sześciolatek jest w stanie udźwignąć
> prawdę o drugim tatusiu, którego widuje codziennie?
Udźwignąć pewnie nie, bo w dźwiganiu mieści się caly bagaż wniesiony
przez rodziców i środowisko czyli wstyd, nadmierna ciekawość wynikająca
z tajemnic, uzależnianie tożsamości od dawcy nasienia i całe to negatywne
wartościowanie. Ale umieć podejść do tego w naturalny czy tam wyuczony (zależnie
od dziecka?) sposób - owszem.
Zapytam jeszcze z ciekawości: czy widzisz takie problemy w sytuacji kiedy
"dawcą" jest kobieta? Obszerniej opisałam w innym poście.
--
Pozdrawiam
Asia
|