Data: 2007-02-06 17:04:22
Temat: Re: Dziecko nad tabliczką mnożenia...
Od: "Agnieszka" <a...@z...net>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "E." <e...@o...pl> napisał w wiadomości
news:eqa990$9vf$1@achot.icm.edu.pl...
> Agnieszka napisał(a):
>
>>> Weronika ma zakuć tabliczkę mnożenia. Martwi ją to bardzo, bo dotychczas
>>> liczyła po prostu szybko w pamieci. Teraz jednak pani daje b. mało czasu
>>> i niestety, musi obkuć, by zdążyć na kartkówce: "Na dziewięć jest łatwo,
>>> bo licze na palcach, na piatkach jeszcze latwiej, bo dzielę cyfrę na pół
>>> i dopisuję zero, jak parzysta a nic jak nieparzysta.
>>
>> Pomijając tę _cyfrę_, to jak mnoży 5x5 to wychodzi jej 2,5?
>
> Nie, wychodzi jej 25.
Z podanego algorytmu to nie wychodzi ;-)
>
>> A poza tym zgadzam się z T.D. - najprościej zakuć. Kombinowanie wydłuża
>> tylko czas odpowiedzi...
>
> To też siedzi i kuje. Ale to dla niej dość trudne. Liczy w pamieci rposte
> dodawanie i odejmowanie od 4 rż. Przyznasz, że miała czas by nabrać wprawy
> i odwrócenie tego procesu nie jest takie proste.
No to już nie rozumiem. Jeżeli jest biegła w liczeniu, to niech liczy.
Jeżeli nie jest biegła, to niech zakuje. Chyba się zgubiłam, o co właściwie
pytasz ;-)
Agnieszka
|