Data: 2007-10-19 09:55:27
Temat: Re: Dzikie i hodowlane
Od: "JaKasia" <m...@o...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "michal" napisał w wiadomości
news:ff9ru8$cbg$1@inews.gazeta.pl...
>>> Może wreszcie Fly zauwazy, ze drobiazgowe analizy czasami
>>> tylko rozmydlaja i zniekształcają obraz?
>>> Tak samo jak zbyt bacznie obserwowane i celowo realizowane
>>> zachowania przyjmują wyraz niezgodny z zamierzeniem. :)
>>
>> To działa trochę inaczej, przynajmniej mam takie wrażenie - drobiazgowe
>> analizowanie zniknie/może zniknąć, ale nie pod wpływem kolejnego
>> drobiazgowego analizowania, że takie zachowanie rozmydla i zniekształca
>> obraz, ale pod wpływem zmian, kiedy okaże się takie zachowanie zupełnie
>> niepotrzebne. Więc - Twoja argumentacja, nawiązująca do mojego sposobu
>> pisania na grupach, wcale nie powoduje, że przestanę drobiazgowo
>> analizować, bo wymusza na mnie kolejną drobiazgową analizę. :)
>
> Jedno z ćwiczeń, które możesz wykorzystać na początek:
> Znajdź sobie jakieś ustronne, bezpieczne miejsce pod gołym niebem czy
> jakimś mostem, wiaduktem; zatrzymaj się na chwilę i z całej siły, na całe
> gardło wrzaśnij donośnym tonem.
> Zrób to kilka razy w miesiącu i za każdym razem nie zastanawiaj się, po co
> to robisz. Zrób i już!
> Analizuj dopiero, kiedy dostrzeżesz rezultat. ;)
tia... proponujesz mu ćwiczenie na początek, stawiasz warunki
(dosyc trudne do wypełnienia - znaczy sie - miejsce trzeba odpowiednie
wyszukać - z opisu wygląda ono na dosyc niebezpieczne). Najpierw
trzeba takowe znaleźć, potem sie zdecydować (bez analizy?) tam dojechać,
potem faktycznie dojechać, wykonac resztę, potem powstrzymać się...itd...
Gdyby Flyowi udalo sie tak bez analizy wykonać to zadanie, to znaczyłoby,
ze żadne ćwiczenia mu nie są potrzebne. ;)
- JaKasia
|