Data: 2011-06-05 23:27:46
Temat: Re: E.coli. No to...
Od: Ikselka <i...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia Mon, 6 Jun 2011 01:25:30 +0200, Ikselka napisał(a):
> Dnia Mon, 6 Jun 2011 01:10:15 +0200, Veronika napisał(a):
>
>> Etam.
>> Też tak miałam.
>> A teraz mi się już ulewa od tej zieleni. I od ciszy.
>> Ja chcę do mojego malusieńkiego mieszkanka w samym środku głośnego miasta!
>
> "Przeprowadziliśmy się do naszego nowego domu, Boże jak tu pięknie!
> Drzewa wokół wyglądają tak majestatycznie. Wprost nie mogę się doczekać,
> kiedy pokryją się śniegiem.
> 14 października
> Beskidy są najpiękniejszym miejscem na ziemi! Wszystkie liście zmieniły
> kolory - tonacje pomarańczowe i czerwone. Pojechałem na przejażdżkę
> po okolicy i zobaczyłem kilka jeleni. Jakie wspaniałe! Jestem pewien, że
> to najpiękniejsze zwierzęta na ziemi Tutaj jest jak w raju. Boże, jak mi
> się tu podoba!
> 11 listopada.
> Wkrótce zaczyna się sezon polowań . Nie mogę sobie wyobrazić, jak
> ktoś może chcieć zabić coś tak wspaniałego, jak jeleń.. Mam nadzieję,
> że wreszcie zacznie padać śnieg.
> 2 grudnia
> Ostatniej nocy wreszcie spadł śnieg. Obudziłem się i wszystko było
> przykryte białą kołdra. Widok jak pocztówki bożonarodzeniowej.
> Wyszliśmy na zewnątrz, odgarnęliśmy śnieg ze schodów i odśnieżyliśmy
> drogę dojazdową. Zrobiliśmy sobie świetną bitwę śnieżną (wygrałem),
> a potem przyjechał pług śnieżny, zasypał to co odśnieżyliśmy i
> znowu musieliśmy odśnieżyć drogę dojazdową. Kocham Beskidy.
> 12 grudnia
> Zeszłej nocy znowu spadł śnieg. Pług śnieżny znowu powtórzył
> dowcip z drogą dojazdową.
> Po prostu kocham to miejsce.
> 19 grudnia
> Kolejny śnieg spadł zeszłej nocy. Ze względu na nieprzejezdną
> drogę dojazdową nie dojechałem do pracy. Jestem kompletnie
> wykończony odśnieżaniem. Pieprzony pług śnieżny..
> 22 grudnia
> Zeszłej nocy napadało jeszcze więcej tych białych gówien. Całe
> dłonie mam w pęcherzach od łopaty. Jestem przekonany, że pług śnieżny czeka
> tuz za rogiem, dopóki nie odśnieżę drogi dojazdowej. Skurczybyk!!
> 25 grudnia
> Wesołych Pieprzonych Świąt! Jeszcze więcej gównianego śniegu.
> Jak kiedyś wpadnie mi w ręce ten skurwysyn od pługu śnieżnego...
> przysięgam - zabiję.
> Nie rozumiem, dlaczego nie posypią drogi solą, żeby rozpuściła to gówno.
> 27 grudnia
> Znowu to białe gówno spadło w nocy. Przez trzy dni nie wytknąłem
> nosa, z wyjątkiem odśnieżania drogi dojazdowej za każdym razem, kiedy
> przejechał pług. Nigdzie nie mogę dojechać. Samochód jest pogrzebany pod
> górą białego
> gówna.
> Meteorolog znowu zapowiadał dwadzieścia pięć centymetrów tej nocy.
> Możecie sobie wyobrazić, ile to oznacza łopat pełnych śniegu?
> 28 grudnia
> Meteorolog się mylił! Tym razem napadało osiemdziesiąt pięć centymetrów
> tego białego gówna. Teraz to nie odtaje nawet do lata. Pług śnieżny
> ugrzązł w zaspie a ten cham przyszedł pożyczyć jeszcze ode mnie łopatę!
> Powiedziałem mu, że sześć już połamałem kiedy odgarniałem to
> gówno z mojej drogi dojazdowej, a potem ostatnią rozpierdoliłem o jego
> zakuty łeb.
> 4 stycznia
> Wreszcie wydostałem się z domu. Pojechałem do sklepu kupić coś do
> jedzenia i kiedy wracałem, pod samochód wpadł mi piepszony jeleń i całkiem
> go
> rozbiłNarobił szkód na trzy tysiące. Powinni powystrzelać te piepszone
> jelenie.
> Że też myśliwi nie rozwalili wszystkich w sezonie!
> 3 maja
> Zawiozłem samochód do warsztatu w mieście. Nie uwierzycie, jak zardzewiał
> od tej jebanej soli, którą posypują drogi.
> 18 maja
> Przeprowadziłem się z powrotem do miasta. Nie mogę sobie wyobrazić,
> jak ktoś kto ma odrobinę zdrowego rozsądku, może mieszkać na jakimś
> zadupiu w Beskidach."
>
>
> :-D
PS. Od 25 lat kocham odśnieżać moje 200 m drogi od domu do bramy :-)
--
XL
"Dzisiaj żyjemy w czasach, w których najgorsze występki są wpisane w prawa
człowieka." Roberto de Mattei
Prawda o GMO:
http://www.gmowpolsce.com.pl/custom/Lisowska%20J%20o
f%20Ecol%20and%20Health%202010.pdf
|